Żużel. Cztery biegi i czterech zawodników niezdolnych do dalszej jazdy przewiezionych do szpitala

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Jan Heleniak w kasku czerwonym
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Jan Heleniak w kasku czerwonym
zdjęcie autora artykułu

Szymon Bańdur, Szymon Wierzchowski, Jan Heleniak oraz Jan Młynarski - ta czwórka jest niezdolna do dalszej jazdy po upadkach w trakcie Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów w Tarnowie.

Od początku w województwie małopolskim prawdziwe kłopoty sprawia drugi łuk, gdzie przerwano trzy z czterech wyścigów. Ofiarami praktycznie tego samego miejsca byli Jakub Woźnik, Szymon Wierzchowski, Jakub PocztaSzymon Bańdur, Bartosz Curzytek, Jan Heleniak, Jan Młynarski oraz Miłosz Duda.

Czterech z tej listy jest niezdolnych do dalszej jazdy. Najpierw na badania do szpitala udali się Bańdur i Wierzchowski. Po kilku minutach przerwy pod taśmą stanęli uczestnicy czwartej gonitwy. W niej Heleniak zahaczył o tylne koło Curzytka. Upadł jeszcze Młynarski, a Duda asekuracyjnie położył motocykl.

Ten pierwszy oraz trzeci zostali uznani przez lekarza, jako niezdolni do dalszej jazdy. Co więcej, zostali przewiezieni do szpitala. To oznaczało, że Motor Lublin po pierwszej serii startów miał już dwóch zawodników w swojej drużynie. A łącznie z 17 żużlowców spisanych do programu, zostało 13.

ZOBACZ WIDEO: Smektała nie owija w bawełnę. Przyznaje, że obecnie sprzęt go niszczy

Czytaj także: - Dublet zawodników Włókniarza w krajowych mistrzostwach - Wyrósł na czołowego juniora w PGE Ekstralidze

Źródło artykułu: WP SportoweFakty