Żużel. Kolejna sensacja wisiała w powietrzu. W Ostrowie znów decydował ostatni bieg

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Gleb Czugunow (kask żółty)
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Gleb Czugunow (kask żółty)
zdjęcie autora artykułu

Kolejny dreszczowiec w Ostrowie! Zawodnicy Arged Malesy - podobnie jak w starciu z Texom Stalą Rzeszów - wygrali podwójnie w ostatnim biegu i rzutem na taśmę pokonali H.Skrzydlewska Orzeł Łódź. Liderami gości zostali byli zawodnicy biało-czerwonych.

Najnowsza historia ostrowsko-łódzkich pojedynków pokazała, że H.Skrzydlewska Orzeł to rywal bardzo niewygodny dla Arged Malesy. Zespół z Łodzi zwyciężył na torze Stadionu Miejskiego w 2023 roku (26:21), choć podkreślić należy, że spotkanie toczyło się w złych warunkach.

Łodzianie prowadzili w Ostrowie również w pierwszym podejściu do tego spotkania. Po sześciu biegach było 20:16. W pewien sposób biało-czerwonych uratował wówczas deszcz, który uniemożliwił kontynuację jazdy. Na ciekawe widowisko zanosiło się również w drugim terminie. Tym bardziej, że w szeregach gości znalazło się trzech byłych zawodników Arged Malesy.

I to właśnie Tomasz Gapiński do spółki z Oliverem Berntzonem stanowili o sile swojego zespołu w tym spotkaniu. Doświadczony senior imponował atakami na prostej przeciwległej. Szwed z kolei został pierwszym zawodnikiem, który zwyciężył z czwartego pola startowego.

O dużym pechu mógł mówić Daniel Kaczmarek. Dwukrotny triumfator MIMP znajdował się na prowadzeniu w czwartym biegu, ale na ostatnim okrążeniu zanotował defekt motocykla. Linię mety przekroczył siłą rozpędu, dzięki czemu Wiktor Jasiński zgarnął punkt z bonusem.

ZOBACZ WIDEO: Prognozuje dwa transfery Stali. Tego zawodnika proponuje gorzowianom

Zespół Macieja Jądera już wtedy mógł wyjść na prowadzenie. Łodzianie musieli uzbroić się jednak w cierpliwość. W dziewiątym biegu Luke Becker i Benjamin Basso podwójnie pokonali Chrisa Holdera i Wiktora Jasińskiego, dzięki czemu zrobiło się 29:25.

Przyjezdni mogli sprawić dużą niespodziankę na koniec czwartej serii startów. Na drugim miejscu pierwszy łuk opuścił co prawda Sebastian Szostak, ale szybko spadł na koniec stawki. Oliver Berntzon i Tomasz Gapiński wyszli na podwójne prowadzenie i gdyby dowieźli je do mety, byłoby już 42:36. Za wygraną nie zamierzał dać Gleb Czugunow.

Rosjanin z polskim paszportem zrobił prawdziwe show na dystansie. Najpierw wyprzedził Gapińskiego, a potem do ostatnich metrów gonił Berntzona, z którym wpadł niemal równocześnie na metę. Sędzia długo analizował powtórki. Te wykazały, że to zawodnik Arged Malesy minął linię jako pierwszy. Dla ostrowian nie wszystko było jeszcze stracone.

O wszystkim zadecydował ostatni wyścig - podobna sytuacja miała miejsce, gdy Arged Malesa Ostrów podejmowała Texom Stal Rzeszów. Bohaterem ponownie został Gleb Czugunow. 25-latek pewnie zwyciężył, a przed atakami Olivera Berntzona obronił się Frederik Jakobsen.

Ostrowianie wywalczyli kolejne domowe zwycięstwo, ale ponownie w sporych męczarniach. Rozczarowała postawa młodzieżowców gospodarzy, znów zabrakło punktów Wiktora Jasińskiego. Pozostali zawodnicy zdołali jednak wziąć na siebie ciężar walki o wygraną. W szeregach gości brylowali Berntzon i Gapiński - jeszcze w 2023 roku zawodnicy Arged Malesy.

Punktacja:

Arged Malesa Ostrów - 47 pkt. 9. Chris Holder - 10+2 (2*,2,1,2*,3) 10. Wiktor Jasiński - 2+2 (1*,1*,0,-) 11. Tobiasz Musielak - 8+2 (3,1*,1*,2,1) 12. Frederik Jakobsen - 10+1 (1,2,2,3,2*) 13. Gleb Czugunow - 14 (3,3,2,3,3) 14. Sebastian Szostak - 3 (1,2,0,0) 15. Tobiasz Potasznik - 0 (0,0,0) 16. Gracjan Szostak - ns

H.Skrzydlewska Orzeł Łódź - 43 pkt. 1. Luke Becker - 7+1 (0,1*,3,1,2) 2. Benjamin Basso - 7+1 (0,2,2*,3,0) 3. Tomasz Gapiński - 8+1 (1,3,3,1*,0) 4. Daniel Kaczmarek - 1 (0,0,1,0) 5. Oliver Berntzon - 11 (2,3,3,2,1) 6. Mateusz Bartkowiak - 5+1 (2*,3,0) 7. Bartosz Nowak - 4 (3,0,1) 8. Seweryn Orgacki - ns

Bieg po biegu: 1. (64,80) Musielak, Holder, Gapiński, Becker - 5:1 - (5:1) 2. (65,67) Nowak, Bartkowiak, Szostak, Potasznik - 1:5 - (6:6) 3. (65,47) Czugunow, Berntzon, Jakobsen, Basso - 4:2 - (10:8) 4. (66,83) Bartkowiak, Szostak, Jasiński, Kaczmarek - 3:3 - (13:11) 5. (66,42) Gapiński, Jakobsen, Musielak, Kaczmarek - 3:3 - (16:14) 6. (65,87) Czugunow, Basso, Becker, Potasznik - 3:3 - (19:17) 7. (65,82) Berntzon, Holder, Jasiński, Nowak - 3:3 - (22:20) 8. (65,86) Gapiński, Czugunow, Kaczmarek, Szostak - 2:4 - (24:24) 9. (65,98) Becker, Basso, Holder, Jasiński - 1:5 - (25:29) 10. (66,28) Berntzon, Jakobsen, Musielak, Bartkowiak - 3:3 - (28:32) 11. (65,72) Jakobsen, Holder, Becker, Kaczmarek - 5:1 - (33:33) 12. (66,55) Basso, Musielak, Nowak, Potasznik - 2:4 - (35:37) 13. (66,43) Czugunow, Berntzon, Gapiński, Szostak - 3:3 - (38:40) 14. (66,43) Holder, Becker, Musielak, Basso - 4:2 - (42:42) 15. (65,96) Czugunow, Jakobsen, Berntzon, Gapiński - 5:1 - (47:43)

Sędzia: Michał Sasień  Komisarz toru: Tomasz Walczak  NCD: 64,80 s - uzyskał Tobiasz Musielak w biegu nr 1 Zestaw startowy: II Frekwencja: około 4000 widzów

Czytaj także:Wszystkim się podoba, a oni są oburzeni. "Nie róbcie tego po chamsku"Kaczyński w kampanii obiecał stadion. Teraz kibice ruszają przed ratusz

Źródło artykułu: WP SportoweFakty