Żużel. Fakty i liczby. Wielki dorobek Vaculika w PGE Ekstralidze. Mnóstwo remisów w Toruniu

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Martin Vaculik
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Martin Vaculik
zdjęcie autora artykułu

Już ponad 500 razy Martin Vaculik mijał linię mety na pierwszym miejscu w PGE Ekstralidze. Barierę pół tysiąca zdobytych punktów osiągnęli Jaimon Lidsey i Jakub Miśkowiak. W meczu KS Apator - ebut.pl Stal padło mnóstwo remisów. Oto fakty i liczby.

Fakty i liczby, czyli statystyczna pigułka po 8. rundzie PGE Ekstraligi.

***

0 - tyle biegów wygrał KS Apator Toruń w meczu z ebut.pl Stalą Gorzów (40:50). To druga tak niechlubna historia, odkąd "Anioły" jeżdżą na Motoarenie im. Mariana Rosego. Więcej o tym TUTAJ.

1 - pierwszy raz od 2005 roku, czyli odkąd przyznawane są bonusy za lepszy bilans w dwumeczu w rundzie zasadniczej, doszło do remisu 90:90 pomiędzy zespołami z Częstochowy i Leszna.

3 - tylu zawodników zadebiutowało w minionej kolejce, jeśli mówimy o tym sezonie. Powrócił do jazdy w elicie po przerwie Michael Jepsen Jensen, a absolutny debiut zaliczyli w niej Ben Cook i Bartosz Śmigielski.

11 - tyle wyścigów za to zakończyło się remisem w starciu toruńsko-gorzowskim. W meczu PGE Ekstraligi to pierwsza taka sytuacja od lipca 2021 i potyczki grudziądzko-toruńskiej.

12 - tyle startów bez porażki w gonitwach juniorskich liczyła seria Wiktora Przyjemskiego. Zakończyła się w piątek, w jego ósmym występie w tym roku. Początek tej niesamowitej passy miał więc miejsce jeszcze w poprzednim sezonie, kiedy 19-latek ścigał się na niższym poziomie ligowym w barwach macierzystej drużyny z Bydgoszczy.

69 - tyle biegów liczyła seria Bartosza Zmarzlika, które kończył na punktowanym miejscu w PGE Ekstralidze. W drugim starcie podczas ostatniego meczu dojechał do mety ostatni.

500 - tyle punktów biegowych zdobyli Jaimon Lidsey i Jakub Miśkowiak w całej karierze na poziomie ekstraligowym. Australijczyk, który debiutował w 2018 roku, potrzebował do tego 75 spotkań i 351 biegów, a Polak debiutujący rok po nim potrzebował 90 spotkań i 354 biegów.

500 - granicę tylu wygranych wyścigów na najwyższym szczeblu ligowym w Polsce przekroczył Martin Vaculik. Słowak legitymuje się teraz 502 "trójkami", które zaliczył w 276 meczach i 1362 gonitwach. Z obecnie startujących zawodników w PGE Ekstralidze więcej mają tylko: Jarosław Hampel (846), Bartosz Zmarzlik (636) i Janusz Kołodziej (612).

600 - tyle "oczek" wywalczył Daniel Bewley od momentu debiutu na ekstraligowym poziomie, czyli od sezonu 2020. Brytyjczyk osiągnął ten dorobek w 70 spotkaniach i 350 startach.

700 - barierę tylu punktów zdobytych na polskich salonach przeskoczył z kolei Anders Thomsen. Obecny sezon jest jego 6. na nich i żeby wywalczyć dokładnie 701 "oczek", potrzebował 80 meczów, w których wystartował 394 razy.

1000 - próg tylu punktów zainkasowanych w PGE Ekstralidze w całej karierze ma za sobą Mikkel Michelsen. Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ.

1335 - tyle dni minęło w piątek od ostatniego występu Michaela Jepsena Jensena w polskiej elicie. Poprzedni miał miejsce 11 października 2020 we Wrocławiu podczas rewanżowych zawodów o brązowy medal. Duńczyk reprezentował wówczas barwy zespołu z Zielonej Górze.

CZYTAJ WIĘCEJ: Deklasacja w Slangerup. Świetni Jepsen Jensen i Lyager, skuteczny Holder Smederna zwycięska po raz drugi. Zengota najskuteczniejszym Polakiem

ZOBACZ WIDEO: Smektała nie owija w bawełnę. Przyznaje, że sprzęt go niszczy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty