Żużel. Czy Falubaz pójdzie za ciosem w zaległym meczu?

WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: na pierwszym planie zawodnik NovyHotel Falubazu
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: na pierwszym planie zawodnik NovyHotel Falubazu

Po pokonaniu Betard Sparty, do będącej w dobrych nastrojach Zielonej Góry przyjeżdża Włókniarz Częstochowa, który niby wygrał trzy ostatnie mecze, ale humoru raczej nie ma wybitnego. Spotkanie odbędzie się w czwartek w ramach odrabiania zaległości.

Choć w ten weekend nie odbędzie się nowa kolejka PGE Ekstraligi, to kibice i tak będą mogli obejrzeć dwa mecze, które odbędą się w ramach odrabiania zaległości. Pierwszy z nich zaplanowano na czwartek, na godz. 20:00.

Gospodarze, NovyHotel Falubaz Zielona Góra, złapali ostatnio dobrą formę, gdyż nieznacznie ulegli drużynie KS Apatora Toruń (44:46), tworząc sobie szansę na zwycięstwo za 3 punkty w rewanżu, oraz okazali się lepsi od Betard Sparty Wrocław (50:40), inkasując także punkt bonusowy za wiktorię w dwumeczu.

Na ich korzyść może działać fakt, iż będzie to dla nich drugi mecz w ciągu kilku dni na domowym obiekcie, gdzie ostatnio prezentowali się dobrze. W dodatku wydaje się, że Piotr Pawlicki ostatnio załapał całką niezłą formę, a na wysokim poziomie cały czas jeździ Jarosław Hampel.

ZOBACZ WIDEO: "Kompletnie niezrozumiałe". Kibice niepotrzebnie spędzili na stadionie cztery godziny

Po drugiej stronie znajduje się Krono-Plast Włókniarz Częstochowa, który niby wygrał swoje trzy ostatnie mecze, ale zrobił to na własnym stadionie przeciwko drużynom z dolnej części tabeli. Lwy pokonały zespoły z Torunia,  Grudziądza oraz Leszna, w każdym ze spotkań męcząc się. W dodatku z Unią zespół Włókniarza zwyciężył na tyle nisko, że punkt bonusowy przeleciał im obok nosa.

Dlatego, pomimo serii trzech zwycięstw z rzędu, pod Jasną Górą nikt nie skacze z radości, a wręcz przeciwnie. Mikkel Michelsen jest w słabej dyspozycji i rozczarowuje, a np. Kacper Woryna też nie jest w szczytowej formie. Na dodatek podstawowy junior, Kacper Halkiewicz złamał obojczyk i nie pojedzie w najbliższym meczu, a Kajetan Kupiec złapał dołek formy. Liczyć można głównie na Duńczyków: Leona Madsena, niekwestionowanego lidera Lwów oraz solidnego Madsa Hansena. Nieźle zaczął się też prezentować Maksym Drabik, ale pytanie brzmi, czy będzie potrafił przełożyć tę dyspozycję na wyjazdach.

Dla Falubazu ewentualne zwycięstwo będzie oznaczało odskoczenie od strefy spadkowej na 5 punktów, oraz znacznie przybliży zespół do udziału w fazie play-off. Dla gości to o batalia o pierwsze w sezonie punkty wyjazdowe oraz walka o jak najlepszą pozycję do walki o bonus podczas rundy rewanżowej.

Awizowane składy:

NovyHotel Falubaz Zielona Góra
9. Jarosław Hampel
10. Rasmus Jensen
11. Przemysław Pawlicki
12. Jan Kvech
13. Piotr Pawlicki
14. Oskar Hurysz
15. Krzysztof Sadurski

Krono-Plast Włókniarz Częstochowa
1. Mikkel Michelsen
2. Maksym Drabik
3. Kacper Woryna
4. Mads Hansen
5. Leon Madsen
6. Szymon Ludwiczak
7. Igor Nabiałkowski

Początek meczu: 20:00
Sędzia: Arkadiusz Kalwasiński
Komisarz toru: Krzysztof Gałańdziuk

Najlepsza relacja na żywo dostępna będzie na WP SportoweFakty!

Komentarze (3)
avatar
RomaMoku
13.06.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Falubaz niby faworyt ale spoko w niedzielę nie był faworytem a wygrał dzisiaj przystępuje do spotkania w roli faworyta , tylko trzeba wziąść pod uwagę będzie inny tor czy myszy potrafią dopasow Czytaj całość
avatar
Atito44
13.06.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ale znowu bedzie meczycho jojojoj !!! Czewa mocna 
avatar
w69
13.06.2024
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Tylko Falubaz.