Theo Bergqvist dla fanów czarnego sportu w Polsce jest raczej postacią anonimową. Po raz pierwszy usłyszeliśmy o nim w 2022 roku, kiedy to skorzystał z zaproszenia Energa Wybrzeża Gdańsk i wziął udział w Memoriale Henryka Żyto. Szwed w dwóch biegach wywalczył jeden punkt na wykluczeniu Lukasa Fienhage. Kilka tygodni później uczestniczył w Speedway Ekstraliga Camp. W półfinale zajął siódme miejsce, a w finale musiał uznać wyższość Antoniego Mencela i Espena Soli w fazie grupowej.
Szwedowi przyglądało się kilka klubów. Trafił do Impakt Włókniarza Częstochowa, a w rozmowie z WP SportoweFakty mówił otwarcie o nadziejach związanych ze startami w polskiej lidze. Wierzył, że to będzie dla niego dobry sezon. W zespole Sebastiana Ułamka jednak nie zadebiutował i przynajmniej na razie tego nie uczyni.
Żużlowiec w mediach społecznościowych przekazał, że zawiesza swoją sportową karierę, a za jeden z powodów podał przyczyny prywatne. Bergqvist dodał, że nie ma siły do tego, by dawać z siebie całe serce do jazdy w lewo. Musiał wobec tego podjąć decyzję o przerwie od speedwaya. 18-latek z Vetlandy nie określił się, na jaki czas robi sobie rozbrat z motocyklami.
Bergqvist jest kolejnym młodym Szwedem, który w ostatnich miesiącach zdecydował się zawiesić lub zakończyć sportową przygodę. Przypomnijmy, że w ubiegłym sezonie z torów zjechał chociażby Gustav Grahn, po którym słuch zaginął.
Czytaj także:
- Nazar Parnicki mógł trafić do innego klubu z PGE Ekstraligi
- Hampel bohaterem kolejnego hitu transferowego?
ZOBACZ WIDEO: Piotr Baron mówi wprost. "Strasznie ciężko tym chłopakom pomóc"
