Co za poświęcenie. Przejechał rowerem 450 kilometrów, aby obejrzeć mecz swojej drużyny!

Twitter / Texom Stal Rzeszów / Na zdjęciu: Kibic i prezes Texom Stali
Twitter / Texom Stal Rzeszów / Na zdjęciu: Kibic i prezes Texom Stali

Jeden z kibiców Arged Malesy Ostrów postanowił wybrać się w rowerową podróż do Rzeszowa, aby śledzić na żywo mecz swojego ulubionego zespołu z Texom Stalą. Cała trasa miała długość 456 kilometrów, a jej pokonanie zajęło fanowi pięć dni.

Kibice dla swoich ulubionych drużyn sportowych potrafią zrobić naprawdę wiele. Nie tylko regularnie pojawiają się na ich domowych spotkaniach, ale także starają się jeździć na potyczki wyjazdowe. Nie inaczej było w przypadku fana Arged Malesa Ostrów - Adama Pawlaka. Ten przybył do Rzeszowa, aby oglądać na żywo zespół, który wspiera.

Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie zrobił tego... na rowerze. 456 kilometrów - taki dystans pokonał kibic wielkopolskiego zespołu. Jak podał portal infostrow.pl swoją podróż rozpoczął 1 lipca w poniedziałek, przejeżdżając 131 km z Ostrowa Wielkopolskiego do Bełchatowa. Do celu dojechał w piątek, gdy przebył 84 kilometry z miejscowości Skopanie do Rzeszowa.

Ten wyczyn nie przeszedł bez echa. Już następnego dnia swoja gratulacje złożyła Texom Stal, a więc gospodarz sobotniego starcia. Ostrowski fan otrzymał bilety na mecz oraz gadżety.

"WOW! Jesteśmy pod wrażeniem" - napisał na początku klub na swoich mediach społecznościowych. "Gratulujemy i życzymy miłego oglądania meczu. Jeszcze raz WOW" - podsumowano.

Konfrontacja pomiędzy Texom Stalą Rzeszów a Arged Malesą Ostrów odbędzie się w sobotę 6 lipca o godzinie 16:30. Portal WP SportoweFakty przeprowadzi relację tekstową "na żywo".

ZOBACZ WIDEO: Cugowski oskarża komentatorów o nagonkę na Motor. "W trakcie meczów wyłączam dźwięk"

Czytaj także:
- Żużel. Przez ten mecz prezes wrócił do palenia. "To są praktycznie derby"
- Żużel. GKM wygrywa, a tu takie słowa. Szczere wyznanie Wadima Tarasienki

Źródło artykułu: WP SportoweFakty