W minionym sezonie Scott Nicholls zdecydował się powrócić do Elite League po to, aby odbudować swoją formę. Wówczas jego wybór padł na zespół Pszczół. Coventry było miejscem, które lubiłem i naprawdę przyjemnie spędziłem tam swój czas. Jednak byłbym szczęśliwy, gdybym powrócił do Ipswich, ale jeśli Coventry chce mnie zatrzymać - kto wie?
Brytyjczyk zapewnia, że tory w Anglii nie kryją przed nim żadnych tajemnic i niezależenie, jaki klub będzie reprezentował, to i tak będzie potrafił przywozić przyzwoitą liczę punktów - Na Wyspach nie ma toru, na którym nie byłbym w stanie dobrze pojechać, więc niezależenie od tego gdzie będę jeździł, będę starał się robić to jak najlepiej - kończy Nicholls.