Arged Malesa Ostrów szybko otrząsnęła się po domowej porażce z #OrzechowaOsada PSŻ Poznań (43:47). Od tamtej pory biało-czerwoni wygrali wszystkie mecze i znaleźli się na czele tabeli Metalkas 2. Ekstraligi.
- Czujemy się mocni i szybcy, więc to na pewno jest bardzo ważne. Trzeba po prostu do końca fazy zasadniczej utrzymać tempo i przywozić kolejne punkty, żeby wejść w fazę play-off w roli lidera tabeli - skomentował Wiktor Jasiński w rozmowie ze speedwayekstraliga.pl.
24-latek podkreślił, że w play-offach drużyny czeka nowe rozdanie, a każde spotkanie będzie oddzielną historią. Mówił również, że przed Arged Malesą jeszcze długa droga. Cieszy natomiast zwyżka formy.
W niedzielę ostrowianie pokonali na wyjeździe H.Skrzydlewska Orła Łódź (51:39), a pochodzący z Gorzowa zawodnik odjechał najlepsze zawody w sezonie. Wszystko mimo wymagającego toru, choć ten przypadł do gustu wywodzącemu się z motocrossu żużlowcowi.
ZOBACZ WIDEO: Apator nie przeprowadzi żadnego transferu?! "Mamy kilka wariantów"
- Zastaliśmy bardzo fajny tor, przyczepny, a spodziewaliśmy się nieco twardszej nawierzchni. Skąd inąd całej drużynie to pasowało od samego początku. Punktowaliśmy równo, a szczególnie cieszy mnie moja postawa tego dnia - tłumaczył.
Zawodnik był zadowolony przede wszystkim z dwóch biegowych zwycięstw, które udało mu się zanotować. Jego silniki były dobrze spasowane do przyczepnej nawierzchni, dobrą pracę wykonał także jego team.
Arged Malesa Ostrów w rundzie zasadniczej podejmie jeszcze Cellfast Wilki Krosno i zmierzy się na wyjeździe z #OrzechowaOsada PSŻ Poznań.
Czytaj także:
- "Zlikwidujemy klub". Prezes H.Skrzydlewska Orła podał termin
- Jaśniej się nie da. Prezes PZM o przyszłości Rafała Dobruckiego