Betard Sparta Wrocław zajmuje trzecie miejsce w tabeli PGE Ekstraligi, co na papierze nie jest najgorszym wynikiem, jak na drużynę, która była wymieniana w gronie kandydatów do mistrzostwa Polski. Diabeł jednak tkwi w szczegółach. Podopieczni Dariusza Śledzia zdobyli dotąd tylko 13 punktów, prowadzący w rozgrywkach Orlen Oil Motor Lublin - 21. To przepaść.
Zmorą wrocławian są mecze wyjazdowe. W tym roku Betard Sparta nie odniosła ani jednego zwycięstwa będąc w gościach, a zaliczył już eskapady do Zielonej Góry i Grudziądza, czyli najgorszych ekip w PGE Ekstralidze. Zwłaszcza ostatnia porażka z ZOOleszcz GKM-em może być powodem do wstydu, bo w pewnym momencie zespół z Dolnego Śląska musiał drżeć o punkt bonusowy.
Piątkowy mecz z KS Apatorem Toruń to dla Betard Sparty Wrocław okazja do rehabilitacji. Jest to też tego, na ile zespół będzie w stanie uporać się z rywalem na własnym torze bez wsparcia Taia Woffindena. Trzykrotny mistrz świata nadal wraca do zdrowia po złamaniu łokcia i w składzie awizowanym zastąpił go William Drejer. Nawet jeśli Woffinden spisuje się w tym roku fatalnie, to na papierze wydaje się większym gwarantem punktów niż obiecujący Duńczyk.
ZOBACZ WIDEO: Nie będzie wielkiego powrotu Przyjemskiego? "Ligę wygra mój ulubiony klub"
Swoje argumenty ma też KS Apator Toruń. Wprawdzie zespół kierowany przez Piotra Barona od miesięcy słabo spisuje się na wyjazdach, czym pod pewnymi względami przypomina... Betard Spartę Wrocław, ale kto wie, czy ostatnia potyczka z Orlen Oil Motorem Lublin nie podbudowała "Aniołów". Zwycięstwo z niepokonanym dotąd mistrzem Polski na pewno zwiększyło morale w drużynie. Mecz na Stadionie Olimpijskim da też odpowiedź na to, czy tacy żużlowcy jak Dudek i Lambert ustabilizowali dyspozycję na wysokim poziomie.
Problemem wrocławian jest to, że Maciej Janowski, Artiom Łaguta i Daniel Bewley falują z formą, a Bartłomiej Kowalski praktycznie punktuje wyłącznie na Stadionie Olimpijskim. Zespołowi daleko do monolitu, jaki stanowił w mistrzowskim roku 2021 albo też przez zdecydowaną część ubiegłej kampanii. Tyle że w kratkę jeżdżą też liderzy toruńskich "Aniołów" - Robert Lambert, Patryk Dudek i Emil Sajfutdinow.
W piątkowy wieczór przekonamy się, kto w tej dość wyrównanej walce okaże się lepszy. Każda z ekip ma swoje argumenty, a wygrana torunian 52:38 w pierwszym spotkaniu stawia "Anioły" w roli faworyta, jeśli chodzi o zgarnięcie punktu bonusowego.
Awizowane składy:
Betard Sparta Wrocław:
9. Artiom Łaguta
10. William Drejer
11. Bartłomiej Kowalski
12. Daniel Bewley
13. Maciej Janowski
14. Marcel Kowolik
15. Jakub Krawczyk
KS Apator Toruń:
1. Patryk Dudek
2. Wiktor Lampart
3. Robert Lambert
4. Paweł Przedpełski
5. Emil Sajfutdinow
6. Krzysztof Lewandowski
7. Antoni Kawczyński
Początek spotkania: 19 lipca (piątek), godz. 20:30
Sędzia: Michał Sasień
Komisarz toru: Tomasz Walczak
Komisarz techniczny: Błażej Demski
Czytaj także:
- Wystawili sensacyjny skład na hit ligi. Czy to koniec sezonu dla dwójki seniorów?
- Kanclerz tłumaczy wypożyczenie Curzytka. To nie koniec transferów