Szturmem weszła do TVN, obejmując funkcję prezenterki serwisu sportowego w TVN. Długo miała swoje pięć minut po "Faktach", natomiast od niedawna "Sport" nadawany jest przez serwisem informacyjnym. W materiałach promocyjnych - podobnie jak na antenie w trakcie serwisu sportowego - bryluje Marcelina Rutkowska-Konikiewicz. Z miejsca stała się nową gwiazdą stacji.
Polacy poznali ją jeszcze przed tym, jak zadebiutowała na antenie TVN. I to w różnych rolach. Kibice sportu, a zwłaszcza żużla, obserwowali jej rozwój od wielu, wielu lat.
Szerszej publiczności Marcelina Rutkowska-Konikiewicz dała się poznać za sprawą jej pracy jako podprowadzająca przy okazji zawodów żużlowych w Toruniu. Tę sprawowała od 2010 roku. Z tego okresu w sieci wciąż znaleźć można mnóstwo jej zdjęć. Ale się zmieniła, prawda?
Marcelina Rutkowska kiedyś:
Jako podprowadzająca nowa gwiazda TVN pracowała przez cztery lata. Później została reporterką Eurosportu. I to był strzał w dziesiątkę, bo przed kamerą odnalazła się jak ryba w wodzie. Dziś oprócz prezentowania "Sportu" w TVN nadal pracuje jako reporterka i prowadząca studio przy okazji zawodów żużlowych na najwyższym poziomie.
Marcelina Rutkowska-Konikiewicz ma układane życie zawodowe, podobnie jak prywatne. Żaden sekret, że jej mężem jest świetnie znany w środowisku żużla Jan Konikiewicz. Przez długi czas był związany z firmą One Sport. Teraz jest zaangażowany we wszystkie tematy żużlowe w Discovery, a poza tym odpowiada za polskie rundy Grand Prix.
Jan oświadczył się Marcelinie w USA, przy okazji meczu NBA. Nagranie z tego wydarzenia obiegło nawet media w Stanach Zjednoczonych, pisały o nich amerykańskie media, wszak zaręczyny na meczu nie zdarzają się przecież zbyt często.
Konikiewiczowie są rodzicami dwóch synów. W marcu tego roku na świecie pojawił się Nikodem, jego starszym bratem jest urodzony w lipcu 2022 roku Milan. "Kocham Was chłopaki" - pisała Marcelina pod jednym z postów na Instagramie.