Przed zawodnikami Trans MF Landshut Devils ostatnie ściganie w ramach rundy zasadniczej Krajowej Ligi Żużlowej. W niedzielę Bawarczycy będą rywalizować w Dyneburgu, a stawką może być nawet awans do play-offów. By tak się stało, to ekipa zza naszej zachodniej granicy musi wygrać i liczyć na niekorzystny wynik polskiej Polonii.
Koniec sezonu to zawsze dywagacje na temat przyszłości. Nie inaczej jest w przypadku ekipy z Landshut, bowiem pojawiły się głosy, że niemiecki zespół może wycofać się z rozgrywek Krajowej Ligi Żużlowej, co byłoby sporym problemem dla polskich działaczy. Tym bardziej, że trudno jest o nowe ośrodki.
Działacze wydali oświadczenie, w którym poinformowano, że obecnie nie zapadły żadne wiążące decyzje. Z komunikatu dowiadujemy się, że rozpoczęły się pierwsze rozmowy na temat tego, co może się wydarzyć w 2025 roku. Działacze zamierzają wziąć udział w spotkaniach prezesów dotyczących przyszłorocznych rozgrywek na najniższym szczeblu ligowym.
"W najbliższym czasie odbędzie się coroczne spotkanie klubów w sprawie zmian w rozgrywkach oraz w kwestiach medialnych (wygasa kontrakt telewizyjny). Ponadto ma się niedługo odbyć dyskusja na temat przywrócenia blasku niemieckiej Bundeslidze. Oczywiście AC Landshut zapewnia, że też weźmie udział w tym spotkaniu" - czytamy.
Działacze gwarantują, że w 2025 roku na pewno będą organizowane zawody żużlowe, by rozwijać ośrodek w Landshut. Ponadto poinformowano, że na przełomie września i października odbędzie się turniej z okazji 100-lecia żużla.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Pawlicki, Kowalski i Żyto
Czytaj także:
- Tego słowa zabrakło kibicom w oświadczeniu Włókniarza. Padło dopiero teraz
- W Rybniku rośnie kolejny talent. W 24 godziny został mistrzem świata i Europy