Żużel. Mechanik Mikkela Michelsena ukarany! KOL podjęła decyzję

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen

Komisja Orzekająca Ligi zareagowała na awanturę, do której doszło podczas meczu KS Apatora Toruń z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa. Poważne sankcje spotkają mechanika Mikkela Michelsena - Marcina Momota.

Jak udało nam się ustalić, członek teamu Mikkela Michelsena został ukarany trzymiesięcznym zakazem przebywania w parku maszyn podczas zawodów ligowych w Polsce. Powodem jest uderzenie w kask Leona Madsena, do którego doszło do piętnastym wyścigu meczu KS Apatora Toruń z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa.

Komisja Orzekająca Ligi dokładnie przeanalizowała zapis wideo z niedzielnego pojedynku na Motoarenie. Jak udało nam się ustalić, jej przedstawiciele nie dopatrzyli się żadnych innych incydentów. Z całą pewnością nie doszło do bójki pomiędzy zawodnikami. Zachowanie mechanika Mikkela Michelsena zostało jednak uznane za niedopuszczalne, więc spotkała go kara. Oczywiście, Marcinowi Momotowi przysługuje prawo złożenia sprzeciwu.

Jego brak w teamie będzie z pewnością sporym ciosem dla duńskiego żużlowca podczas meczów rozgrywanych w PGE Ekstralidze. Nałożona kara ma oczywiście uzasadnienie w regulaminie, z którego wynika, że żużlowcy odpowiadają za zachowanie członków swojego teamu.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Pawlicki, Kowalski i Żyto

Niedzielny mecz w Toruniu zakończył się zwycięstwem gospodarzy, którzy pokonali częstochowian 49:41. O awanturze w częstochowskim parku maszyn jako pierwszy poinformował reporter Canal + Sport Łukasz Benz, który przekazał doszło do regularnej walki bokserskiej. Na te słowa zareagował Krono-Plast Włókniarz, który w specjalnym świadczeniu podkreślił, że "zawodnicy nie dopuścili się żadnych aktów przemocy wobec siebie".

Dodajmy, że w środę Benz był gościem "Kolegium Żużlowego", gdzie odniósł się do sytuacji i dodał, że Leon Madsen postanowił zgłosić całe zajście na policję.

Zobacz także:
Obejrzyj Magazyn PGE Ekstraligi
Fogo Unia dała zielone światło na transfer

Komentarze (42)
avatar
chiefer
3.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
benz (celowo z małej litery) nigdy obiektywny nie był i naginał prawdę, dawał temu wyraz wielokrotnie podczas swojej pracy 
avatar
głos z Rzeszowa 61
3.08.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pan Benz za zrelacjonowanie nieprawdy powinien być surowo ukarany . 
avatar
Rache
3.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak to dobrze ze mechanik Momot poklepal przyjaznie Madsena po kasku.Nie po posladkach.Byloby to molestowanie a tak zwykla gra wstepna.Co widzial Benz? Wg wladz Wlokniarza mial pomrocznosc jasn Czytaj całość
avatar
rafa Elo
3.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Marcin Momot mechanik ale też wielki menago Mikkela Michelsena. To on stał za aferą z odejściem Mikkela z Lublina. 
avatar
Ktos tam
2.08.2024
Zgłoś do moderacji
6
2
Odpowiedz
Benz nie polskie nazwisko powinien dostać z liścia od Mikela za pomówienia frajerzy na ....