Hans Andersen: Nikt z Peterborough się do mnie nie odezwał

Hans Andersen w sezonie 2010 w brytyjskiej Elite League na zasadzie wypożyczenia będzie zawodnikiem Belle Vue Aces. Z tego powodu kibice klubu posiadającego prawa do Duńczyka, Peterborough Panthers, zaczęli oskarżać "Ugly Ducka" o zignorowanie oferty złożonej mu przez działaczy Panter.

29-latek przywdziewał kevlar ekipy z hrabstwa Cambridgeshire w latach 2003 oraz 2006-2008 i stał się jednym z ulubieńców miejscowej publiczności. W trakcie sezonu 2008 reprezentant kraju Hamleta w dość niemiłych okolicznościach przeniósł się do Coventry Bees, jednak kibice Panter wierzyli, że ich idol wkrótce powróci na East of England Showground. - Nieprawdą jest, że zignorowałem próby kontaktu ze strony działaczy Panter i chcę, żeby kibice to wiedzieli. Rozmawiałem w trakcie minionego sezonu z promotorami, jednak byłem wtedy jeźdźcem Poole i uważam, że nie był to odpowiedni czas na jakiekolwiek negocjacje kontraktowe. Po prostu nie chciałem myśleć o kolejnym sezonie przed zakończeniem trwającego. Niestety, później nikt z Peterborough już się do mnie nie odezwał - powiedział Andersen.

W obliczu zrezygnowania z usług Hansa, włodarze Panter obiecują kibicom, że podczas środowej konferencji, która wieczorem odbędzie się w hotelu Marriott, zrekompensują im tę smutną wiadomość. - Na sezon 2010 mamy mnóstwo ciekawych pomysłów, a na konferencji fani dowiedzą się wielu ciekawych rzeczy - stwierdził dość tajemniczo menadżer drużyny, Trevor Swales.

W kuluarach mówi się, że wielce prawdopodobne jest, iż kontrakty z Panterami przedłużą tegoroczni liderzy - Niels Kristian Iversen oraz Kenneth Bjerre. Wielce prawdopodobny jest również powrót na East of England Showground Karola Ząbika. Istnieje także spora szansa na to, że umowę w Peterborough parafuje niechciany w Swindon Troy Batchelor.

Przypomnijmy, że Peterborough Panthers w minionych rozgrywkach Elite League uplasowało się na 5. miejscu w tabeli.

Komentarze (0)