Nicki Pedersen: Zamierzam udowodnić, że wciąż stać mnie na walkę o medale IMŚ

Sezon 2009 dla Nickiego Pedersena na pewno nie był szczytem marzeń. 32-letni Duńczyk z dorobkiem 110 punktów uplasował się na dopiero 6. lokacie w klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix, przez co stracił tytuł Indywidualnego Mistrza Świata na rzecz Jasona Crumpa.

W tym artykule dowiesz się o:

Reprezentant kraju Hamleta nękany był również przez liczne kontuzje, a oparzenia nogi, których doznał podczas lipcowego półfinału Drużynowego Pucharu Świata w Vojens, wymagały operacji przeszczepu skóry. - To 6. miejsce działa na mnie mobilizująco. Nie mogę się już doczekać nowego sezonu i zamierzam udowodnić, że wciąż stać mnie na walkę o medale - powiedział Pedersen.

W sezonie 2010 Nicki będzie jeździł w 3 ligach: duńskiej, polskiej oraz szwedzkiej. 32-latek postanowił po raz kolejny odpuścić sobie występy w Wielkiej Brytanii, gdzie rokrocznie jest bardzo napięty kalendarz startów. - Mam nadzieję, że znowu uda mi się osiągnąć najwyższą formę i wydaje mi się, że kluczem do tego będzie rezygnacja z jazdy na Wyspach. Cykl Grand Prix jest bardzo długi, a dzięki temu będę dobrze przygotowany do każdej z 11 rund - dodał Duńczyk.

Nicki Pedersen najlepszym jeźdźcem globu był w swojej karierze już trzykrotnie (2003, 2007 i 2008). W minionych rozgrywkach Speedway Ekstraligi 32-latek wywalczył jednak dopiero swój pierwszy medal Drużynowych Mistrzostw Polski, stając z Włókniarzem Częstochowa na najniższym stopniu podium.

Komentarze (0)