Wiktor Przyjemski zadebiutował w tym roku w PGE Ekstralidze i swoimi wynikami udowodnił, że stać go na skuteczne ściganie z najlepszymi. Nic dziwnego, że juniorem interesowały się wszystkie kluby najlepszej ligi świata i chciały go wyrwać z Orlen Oil Motoru Lublin. Oferty do teamu żużlowca napływały ze wszystkich stron naszego kraju, o czym informowaliśmy w tekście dotyczącym rynku transferowego. Ten jednak na razie wypracował porozumienie z dotychczasowym zespołem.
WP SportoweFakty jako pierwsze 29 lipca informowały o tym, że taki scenariusz jest możliwy, bowiem Przyjemski prowadził rozmowy na temat nowego kontraktu w Lublinie. W sobotę klub przekazał, że zarząd mistrzów Polski z Jakubem Kępą na czele ustalili warunki umowy na sezon 2025 z liderem klasyfikacji SGP2.
Zaznaczono jednak, o czym WP SportoweFakty również już informowały, że Przyjemski może rozstać się z lubelskim zespołem, ale tylko pod warunkiem, że Abramczyk Polonii Bydgoszcz awansuje do PGE Ekstraligi. Na razie przed drużyną Tomasza Bajerskiego ćwierćfinały Metalkas 2. Ekstraligi.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Cierniak, Kędzierski, Lewandowski i Sadowski
- To jasne i zrozumiałe. Nie musieliśmy wprowadzać do naszej umowy żadnych dodatkowych zapisów. Już przed pierwszym sezonem Wiktora w Lublinie ustaliliśmy, że w przypadku awansu bydgoskiej drużyny, będzie mógł wrócić do macierzystego klubu. Nie myślimy o tym, skupiamy się na sobie i pracujemy ciężko, by osiągać kolejne cele. Mam nadzieję, że Wiktor pomoże nam w ich realizacji także w przyszłym roku - przyznał Jakub Kępa, którego cytują klubowe media.
Kontrakt Wiktora Przyjemskiego wiąże się z jego występami w formacji młodzieżowej. Bydgoszczanina nie interesują występy w roli zawodnika do 24. roku życia pod numerami 9-13 oraz 1-5 (więcej o tym TUTAJ).
Czytaj także:
- Falubaz nie zgadza się z czerwoną kartką dla Jensena
- Zawodnicy Falubazu nie chcieli jechać w Częstochowie?