Oskar Fajfer w poprzednim sezonie bardzo dobrze spisywał się w barwach klubu z Gorzowa Wielkopolskiego. W tym roku idzie mu natomiast słabiej. A właśnie m.in. jego postawa może być bardzo ważna w fazie play-off. Czy wychowanek Startu Gniezno jest w stanie punktować lepiej?
- To jest chłopak, którego bardzo cenię. Zrobił ogromny krok do przodu i udowodnił zarządowi Stali i trenerowi Chomskiemu, że warto było na niego postawić. Trochę jednak obniżył swoje loty... Znam jednak ten typ człowieka. On jest młody i ambitny. Głęboko w niego wierzę - podkreślił w rozmowie z WP SportoweFakty Władysław Komarnicki, wieloletni prezes Stali Gorzów.
Żużlowy ekspert uważa, że nie tylko sam Fajfer musi pomyśleć o rehabilitacji w rundzie finałowej.
- W play-offach generalnie cała Stal jest coś dłużna kibicom i zarządowi oraz sztabowi szkoleniowemu. Wszyscy zawodnicy! Po takich wpadkach, jak w Grudziądzu, Wrocławiu czy Lesznie, gdzie doszło do blamażu, teraz wszyscy powinni ze sobą usiąść i porozmawiać, by w play-offach swoją postawą przeprosić wszystkich kibiców. Przede wszystkim kibiców. Głęboko wierzę, że to będzie inna drużyna niż ta, która była w rundzie zasadniczej - dodał.
A co radziłby wspomnianemu wychowankowi gnieźnieńskiego Startu?
- Ja bym mu doradził, by postąpił tak, jak zawsze w takich sytuacjach postępował Tomasz Gollob. Mianowicie: więcej wkładał pracy i wysiłku. Więcej czasu poświęcał też tunerom, którzy przygotowywali mu silniki - podsumował Władysław Komarnicki.
ZOBACZ WIDEO: Kibice wywiesili baner. Prezes klubu miał się tłumaczyć
Czytaj także:
> Beniaminek PGE Ekstraligi znów ma się dobrze. Ostatnimi czasy utrzymuje się większość z nich
> Piękne słowa o legendzie Unii Leszno. "Jest z pewnością jednym z bohaterów"