Żużel. Sprint w Cardiff tak jak w Warszawie dla Bewleya. Polacy znów bez punktów

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Daniel Bewley
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Daniel Bewley

W piątek odbył się drugi w historii sprint przed turniejem Grand Prix. W Cardiff - podobnie jak w maju w Warszawie - wygrał Daniel Bewley przed Leonem Madsenem. Reprezentanci Polski znów znaleźli się poza czwórką otrzymującą punkty do klasyfikacji.

Tegoroczna nowość w cyklu Grand Prix ma podnieść, przynajmniej dwa razy do roku, znaczenie próby czasowej. Tą nowością jest tzw. sprint, czyli wyścig ze startu wspólnego po zakończeniu jazdy na czas w czterech grupach po czterech zawodników. Debiut nowej formuły miał miejsce w maju w Warszawie, czyli tak jak w Cardiff na torze układanym (tzw. sztucznym).

W stolicy Polski cztery dodatkowe punkty do klasyfikacji generalnej zgarnął Daniel Bewley, który pokonał wtedy Leona Madsena (trzy), Tai'a Woffindena (dwa) i Roberta Lamberta (jeden). W stolicy Walii pierwszy z Brytyjczyków i Duńczyk ponownie wjechali do biegu sprinterskiego, w którym znów zabrakło przynajmniej jednego reprezentanta Polski.

Niespodzianką na półmetku sesji treningowej było prowadzenie Jana Kvecha z grupy czwartej (najmocniejszej), który rywalizował w niej m.in. z Lambertem i Bartoszem Zmarzlikiem. Po przerwie wyjechali oni na tor od razu i do żadnych zmian w kolejności w tabeli nie doszło. Roszad nie było też w drugiej, gdzie numerem jeden okazał się Martin Vaculik. Co ciekawe, triumfator GP Wielkiej Brytanii sprzed roku w ogólnej tabeli był dopiero siódmy.

Natomiast wspomniani Bewley i Madsen w swoich grupach po znacznie szybszych przejazdach przesunęli się na pierwsze miejsce. Duńczyk przeskoczył Macieja Janowskiego, z kolei Brytyjczyk wykręcił zdecydowanie najlepszy czas spośród wszystkich uczestników imprezy na Principality Stadium, pokonując w swojej grupie choćby Dominika Kuberę i Szymona Woźniaka.

W sprincie, w którym raczej wiele się nie wydarzyło, ustawili się od krawężnika: Bewley, Kvech, Madsen, Vaculik. Kolejność na dwóch pierwszych pozycjach na mecie była taka sama jak na PGE Narodowym. Wygrał reprezentant gospodarzy przed Duńczykiem. Za ich plecami dotarli Czech i Słowak.

ZOBACZ WIDEO: Kibice wywiesili baner. Prezes klubu miał się tłumaczyć

Wyniki próby czasowej i sprintu (przy zawodnikach miejsce w ogólnej klasyfikacji):

Grupy:
I: 1. Bewley (13,074 sek.), 14. Huckenbeck (13,316), 15. Kubera (13,325), 16. Woźniak (13,420)
II: 7. Vaculik (13,189), 9. Michelsen (13,200), 11. Holder (13,233), 13. Brennan (13,257)
III: 3. Madsen (13,136), 4. Janowski (13,144), 6. Lebiediew (13,183), 12. Lindgren (13,246)
IV: 2. Kvech (13,135), 5. Fricke (13,154), 8. Zmarzlik (13,190), 10. Lambert (13,207)
Rezerwowi: Hagon (13,375), Flint (13,559)

Sprint: 1. Bewley - 4 pkt GP, 2. Madsen - 3 pkt, 3. Kvech - 2 pkt, 4. Vaculik - 1 pkt

Lista startowa GP Wielkiej Brytanii w Cardiff:

1. Dominik Kubera (Polska) #415
2. Maciej Janowski (Polska) #71
3. Szymon Woźniak (Polska) #48
4. Robert Lambert (Wielka Brytania) #505
5. Martin Vaculik (Słowacja) #54
6. Jack Holder (Australia) #25
7. Fredrik Lindgren (Szwecja) #66
8. Jan Kvech (Czechy) #201
9. Leon Madsen (Dania) #30
10. Andrzej Lebiediew (Łotwa) #29
11. Bartosz Zmarzlik (Polska) #95
12. Mikkel Michelsen (Dania) #155
13. Daniel Bewley (Wielka Brytania) #99
14. Max Fricke (Australia) #46
15. Kai Huckenbeck (Niemcy) #744
16. Tom Brennan (Wielka Brytania) #16

17. Sam Hagon (Wielka Brytania) #17
18. Leon Flint (Wielka Brytania) #18

Początek turnieju: sobota, godz. 18:00 (czasu polskiego)

Prognoza na sobotę (za: pogoda.wp.pl):
Temperatura: 18°C
Deszcz: 0.0 mm
Wiatr: 23 km/h

MZawodnikKrajSuma
1. Bartosz Zmarzlik #95 Polska 159
2. Robert Lambert #505 Wielka Brytania 137
3. Fredrik Lindgren #66 Szwecja 127
4. Martin Vaculik #54 Słowacja 114
5. Daniel Bewley #99 Wielka Brytania 111
6. Mikkel Michelsen #155 Dania 101
- -----
7. Jack Holder #25 Australia 97
8. Dominik Kubera #415 Polska 88
9. Leon Madsen #30 Dania 76
10. Andrzej Lebiediew #29 Łotwa 75
11. Max Fricke #46 Australia 64
12. Kai Huckenbeck #744 Niemcy 58
13. Szymon Woźniak #48 Polska 56
14. Jason Doyle #69 Australia 47
15. Maciej Janowski #71 Polska 46
16. Jan Kvech #201 Czechy 41
17. Tai Woffinden #108 Wielka Brytania 23
18. Patryk Dudek #16 Polska 12
19. Rasmus Jensen #67 Dania 9
20. Anders Thomsen #16 Dania 7
20. Kim Nilsson #16 Szwecja 7
22. Oskar Fajfer #16 Polska 6
23. Tom Brennan #16 Wielka Brytania 4
23. Vaclav Milik #16 Czechy 4
25. Mateusz Cierniak #16 Polska 3
25. Daniił Kołodinski #16 Łotwa 3
27. Matej Zagar #16 Słowenia 2
27. Norick Bloedorn #16 Niemcy 2
29. Francis Gusts #17 Łotwa 1
30. Bartłomiej Kowalski #17 Polska 0
30. Jakub Miśkowiak #17 Polska 0
30. Martin Smolinski #17 Niemcy 0
30. Ricards Ansvesulis #18 Łotwa 0
30. Oskar Paluch #18 Polska 0
30. Erik Riss #18 Niemcy 0

CZYTAJ WIĘCEJ:
Historyczny wyczyn zawodników Sparty. Są takimi pierwszymi od 1992 roku!
Powraca GP. Zmarzlik był ostatnio w małym dołku, ale tu przewagę ma ogromną

Komentarze (6)
avatar
Szczurołap
17.08.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
A dorzuciłbym jeszcze wymianę opony na czas. I kto na przykład pierwszy po treningu zamelduje się pod prysznicem. Myślę, że po tych innowacjach w punktacji w przyszłym roku Bartek nie załapie s Czytaj całość
avatar
pan wszystkich wszystkich panów
16.08.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ten sprint to jedna z głupszych rzeczy w tym sporcie. 
avatar
Anonymous666
16.08.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niby mogło ich jechać w finale sprintu nawet dwóch, ale tak w Polsce wyśmiewany pocieszny Janek Kwiech ich załatwił, mszcząc się za negatywne opinie na jego temat. Natomiast Kubera odszedł od K Czytaj całość
avatar
Don von Jon
16.08.2024
Zgłoś do moderacji
17
6
Odpowiedz
Motór stłamsił Bartosza!Powinien wykupić swój kotrakt inspierd@lać z rubieży! 
avatar
Krzysztof Dobrowolski
16.08.2024
Zgłoś do moderacji
6
5
Odpowiedz
Dominik jesteś dobry raider . 1 wyścig . Stery i krawężnik. I czytaj tor . Dasz radę jesteś lepszy . Bez stresu . Spokój . I na luzie . Liczę na finał. Powodzenia. Pozdrawiam z lublina