Żużel. Kto załata lukę na U24 w Apatorze? Duńczyk opcją awaryjną na tak trudny mecz

WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Krzysztof Lewandowski
WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Krzysztof Lewandowski

Z Emilem Sajfutdinowem, ale bez Wiktora Lamparta i jak się okazuje bez Andersa Rowe'a przystąpi KS Apator do pierwszego starcia półfinałowego z Orlen Oil Motorem. W Toruniu problem stworzył się tym razem z załataniem luki na pozycji U24.

Awizowane składy:

KS Apator Toruń: 9. Patryk Dudek, 10. Robert Lambert, 11. Paweł Przedpełski, 12. Anders Rowe, 13. Emil Sajfutdinow, 14. Antoni Kawczyński, 15. Krzysztof Lewandowski

Orlen Oil Motor Lublin: 1. Dominik Kubera, 2. Jack Holder, 3. Fredrik Lindgren, 4. Mateusz Cierniak, 5. Bartosz Zmarzlik, 6. Wiktor Przyjemski, 7. Bartosz Bańbor

Nie może przystąpić do spotkania w fazie play-off w pełnym składzie drużyna z Torunia. W ćwierćfinale brakowało Emila Sajfutdinowa, a kiedy wraca, z zestawienia wypadł Wiktor Lampart. I jakby tego było mało, dochodzą o głosy o niedyspozycji zastępcy młodego Polaka - Andersa Rowe'a.

Wobec tego gospodarze niedzielnego meczu mają awaryjnie ściągnąć do kraju Nicolai'a Heiselberga. Duńczyk okazję do debiutu w PGE Ekstralidze miał już w 2023 roku, lecz w tym "Anioły" stawiały kilka razy na Rowe'a. Awizując skład w czwartek, ustawiono Brytyjczyka pod numerem 12., dając Pawła Przedpełskiego pod bardziej wymagającą 11-tkę.

Zawodnik z kategorii U24 to, jakby nie patrzeć - z całym szacunkiem dla tego, kto się tam ostatecznie znajdzie - luka w składzie. Apator nie ma takiego komfortu jak choćby jego przeciwnik, by mieć oczywistego zastępcę w formacji juniorskiej. Rzecz jasna, czy to Antoni Kawczyński, czy przede wszystkim Krzysztof Lewandowski mają duże doświadczenie z jazdy na Motoarenie, jednak zarazem małe lub znikome w jeździe z rezerw za kogoś z piątki seniorów.

W tym sezonie jedyna taka sytuacja miała miejsce w lipcowym meczu z rywalem z Częstochowy, kiedy Lewandowski i Kawczyński po razie zmienili Lamparta. Ten wtedy był jednak ustawiony pod numerem 11. i w obu biegach po dokonaniu zmian toruńska młodzież mierzyła się m.in. z częstochowską, najsłabszą w lidze. Teraz w razie czego nie będzie o tym mowy (patrz tabela). Choć zarazem wydaje się, że po prostu szansę otrzyma Heiselberg i dopiero z czasem Baron będzie reagować i też niewykluczone, że rezerwami, ale taktycznymi.

Przed niedzielnym spotkaniem wspomnieć trzeba o przynajmniej trzech pojedynkach Patryka Dudka z Dominikiem Kuberą (serie: I, III, IV) i dwóch Sajfutdinowa z Bartoszem Zmarzlikiem (I i IV). W przypadku drugiego z tych zestawu gwiazd szalenie istotny wyścig może mieć miejsce tuż przed przerwą na nominowane, gdy towarzyszyć im będą Robert Lambert oraz Fredrik Lindgren.

W Toruniu na pewno nie mogą również popełnić błędów w sztuce przygotowania nawierzchni, jak było to w ćwierćfinale przeciwko drużynie z Gorzowa. Wówczas "powybijano zęby" z początku Dudkowi, a przede wszystkim Lambertowi, ułatwiając jednocześnie pracę gościom. Po powrocie do składu Sajfutdinowa (niemniej jego postawa to duża zagadka) na pewno tor znów musi się bardziej otwierać, aby żużlowcy gospodarzy mogli rozwijać skrzydła.

Układ biegów numeru 12. w niedzielnym meczu w Toruniu:

SeriaBiegTorPartnerPrzeciwnicy
I 3. B/A Sajfutdinow Zmarzlik i Holder
II 5. C/D Przedpełski Lindgren i Cierniak
III 10. D/C Przedpełski Przyjemski i Zmarzlik
IV 11. A/B Dudek Cierniak i Kubera

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Przyjemski, Miśkowiak i Rusiecki

Źródło artykułu: WP SportoweFakty