Żużel. Pedersen odmówił Apatorowi? Piotr Baron zabrał głos

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Bastian Pedersen na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Bastian Pedersen na prowadzeniu
zdjęcie autora artykułu

Kontuzja Wiktora Lamparta wymusiła na KS Apatorze Toruń zmianę zawodnika w formacji do 24. roku życia. Szansę miał dostać Anders Rowe, ale i on nabawił się urazu. Kolejny w kolejce był Bastian Pedersen.

Wiktor Lampart wskutek upadku w ćwierćfinale PGE Ekstraligi w Gorzowie Wielkopolskim doznał złamania kości w okolicach obręczy barkowej i musiał przejść operację. Dla rzeszowianina to koniec sezonu, a dla KS Apatora Toruń konieczność przeprowadzenia zmian w składzie na półfinały najlepszej ligi świata.

Swoją szansę w miejsce Lamparta miał dostać Anders Rowe. Działacze oraz sztab szkoleniowy wiedzieli, że to naturalny zastępca, ale i zarazem miał to być dla niego test w perspektywie kolejnego sezonu. Jak informowaliśmy - torunianie są wstępnie dogadani z Janem Kvechem, aby to właśnie on występował na pozycji U24. Problemem przy finalizacji umowy mogą okazać się pieniądze, bo Czech nie jest najtańszym zawodnikiem. Wówczas szansę mógłby dostać Rowe.

Brytyjczyk jednak podczas treningu zaliczył upadek i złamał palca. W efekcie Piotr Baron musiał wprowadzić plan "C", którym miał być Bastian Pedersen. Jednak i jego w składzie zabrakło. W środowisku pojawiły się głosy, że bratanek Nickiego Pedersena miał odmówić sztabowi.

ZOBACZ WIDEO: Ogromny budżet Texom Stali. "Jak będzie trzeba, to go podwoimy"

- Ja dostałem informację, że to z powodu braku sprzętu. Bastian był w Rydze, gdzie uszkodził motocykl. Wczoraj (czyli w sobotę - dop. red.) miał uszkodzić drugi motocykl w Guestrow. Mamy co prawda swój sprzęt, ale pojawił się problem z ramami, które Bastian ma nieco inne - wytłumaczył Piotr Baron na antenie Eleven Sports.

W efekcie w składzie na niedzielny mecz półfinałowy przeciwko Orlen Oil Motorowi Lublin ostatecznie znalazł się Nicolai Heiselberg. Od 18-latka tak naprawdę nie oczekuje się niczego. W U24 Ekstralidze wykręcił średnia biegową 1,234. Podopieczny znanego polskim fanom Nicklasa Porsinga zadebiutował już w PGE Ekstralidze w ubiegłym sezonie. Pojawił się na torze w siedmiu wyścigach, w których wywalczył 4 punkty z bonusem.

Czytaj także: - Maciej Janowski może opuścić Betard Spartę?! - Polak uda się do Australii. Sprawdzi się na tle byłych mistrzów świata

Źródło artykułu: WP SportoweFakty