Żużel. Pierwsze takie zmiany w Motorze. Kluczowy dla Apatora będzie Przedpełski

Awizowane składy:

Orlen Oil Motor Lublin: 9. Dominik Kubera, 10. Fredrik Lindgren, 11. Mateusz Cierniak, 12. Jack Holder, 13. Bartosz Zmarzlik, 14. Wiktor Przyjemski, 15. Bartosz Bańbor,

KS Apator Toruń: 1. Patryk Dudek, 2. Robert Lambert, 3. Nicolai Heiselberg, 4. Paweł Przedpełski, 5. Emil Sajfutdinow, 6. Krzysztof Lewandowski, 7. Antoni Kawczyński

Stawka piątkowych zawodów jest ogromna, tzn. finał PGE Ekstraligi i gwarancja zdobycia medalu. Po niedzielnej konfrontacji bliżej tego są "Anioły" (wygrana 51:39), jednak już sam jej przebieg pokazał, że swoją siłę opierają głównie na czterech zawodnikach. Wszak zdobyli oni aż 50 punktów. Przy czym trzech z nich to czołówka całej ligi, a postać numer cztery, przede wszystkim poza Motoareną, spisuje się zwykle poniżej oczekiwań.

Wydaje się więc, że od Pawła Przedpełskiego, bo o nim jest tutaj mowa, zależy bardzo wiele, żeby nie powiedzieć najwięcej. Na wyjazdach rzadko notuje udane występy, czemu dowodzi niska średnia biegowa (1,026) i aż 18 zer w 35 biegach. Do tego tylko jedno spotkanie z wynikiem dwucyfrowym (11 w Zielonej Górze) i dwa co najwyżej solidne (7 w Grudziądzu oraz 6+1 w Częstochowie). Dlatego to o kapitana torunian jest najwięcej obaw.

Trener Piotr Baron nie zdecydował się na rewolucję w zestawieniu na rewanż w Lublinie, więc Przedpełski dwukrotnie stworzy duet z zawodnikiem spod numeru 3. (na razie awizowany jest pod nim Nicolai Heiselberg) i trzy razy pojedzie po równaniu, co też może nie być bez znaczenia. Ponadto w układzie swoich wyścigów unika częstszych spotkań z najmocniejszą trójką: Bartosz Zmarzlik - Dominik Kubera - Fredrik Lindgren.

Jako że Apator może mieć duże trudności ze skutecznością jeźdźca z kategorii U24 i pary juniorskiej, regularnie jeżdżący toruński wychowanek może okazać się kluczem do drzwi z napisem: finał. Dość prawdopodobne są rzecz jasna rezerwy taktyczne, lecz tutaj Baron powinien mieć spory wybór, bo na kim, jak nie na Patryku Dudku, Robercie Lambercie i Emilu Sajfutdinowie ma budować wynik dający awans do finału.

Dotąd niewiele mówiło się o składzie Motoru, a tymczasem jego kierownictwo dokonało roszad, pierwszych seniorskich w 2024 roku. Numery zachowali tylko Kubera i Zmarzlik. Rzuca się w oczy chęć pomocy Mateuszowi Cierniakowi, który ma znacznie korzystniejszy układ biegów, niż bywało to we wcześniejszych spotkaniach. Obrazuje to tabela widoczna u dołu.

Języczkiem u wagi może być także duet Kubera - Lindgren, który w środkowej części zawodów przy Alejach Zygmuntowskich będzie rywalizować z Sajfutdinowem (bieg 7.) i parą Dudek - Lambert (bieg 9.). Na dodatek Szwed wraz ze Zmarzlikiem pojedzie tuż przed wyścigami nominowanymi. Na Sajfutdinowa i nie jest wykluczone, że na kogoś z rezerwy taktycznej.

Układ biegów Pawła Przedpełskiego w piątkowym meczu w Lublinie:

Układ biegów Mateusza Cierniaka w piątkowym meczu w Lublinie:

Żużel. Imponujące dorobki Łaguty w PGE Ekstralidze. Przegoni w końcówce Zmarzlika?

Żużel. Pierwszy "lucky loser" w historii, który wygra ligę? Polonia już dokonała jednej rzeczy

ZOBACZ WIDEO: Kurtz i Rew zawiedli Rusieckiego? Ta reakcja mówi wszystko