W 2019 roku, Marcus Birkemose jako 16-latek zdobył brązowy medal w Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostwach Danii. Wróżono mu wielką karierę i szybko do siebie wzięła go Stal Gorzów, z którą podpisał pięcioletni kontrakt. W 2020 roku zdobył na torze w Gdańsku złoty medal w Indywidualnych Mistrzostwach Europy Juniorów i wywalczył dwa medale DMŚJ z reprezentacją Danii.
Niestety jego karierę zastopowało uzależnienie od narkotyków. W 2021 roku agencja antydopingowa wykryła w jego organizmie wysokie stężenie haszyszu i zawieszono go w prawach żużlowca. Duńczyk musiał odpokutować swoje grzechy. Podjął pracę i odciął się od złego towarzystwa. Jego dyskwalifikacja zakończyła się w listopadzie 2024 roku.
W 2025 roku Birkemose będzie miał 22 lata, więc przed nim trzy sezony w kategorii U-24. Kilka klubów sondowało jego angaż, ostatecznie trafił do Wybrzeża Gdańsk, które po bardzo słabym sezonie będzie chciało od razu wrócić do Metalkas 2. Ekstraligi. Co ciekawe umowa z Birkemose w razie spełnienia określonych kryteriów przewiduje możliwość przedłużenia umowy zawodnika z gdańskim klubem na 2026 rok, co zabezpiecza pozycję U-24 na kolejne sezony. Wszystko jednak w rękach, a przede wszystkim w głowie Duńczyka.
Czy - jak dotąd zdecydowanie niespełniony - wielki talent eksploduje? Tego nie wie nikt. Gdańszczanie kupują "kota w worku", nie wiadomo czy Birkemose od razu będzie potrafił jeździć na takim poziomie, jak przed dyskwalifikacją, czy będzie cieniem samego siebie sprzed lat. Z drugiej strony mają dużo do zyskania, ale nie mają niczego do stracenia, gdyż jest to szósty senior w składzie Wybrzeża i co ciekawe trzeci żużlowiec o statusie U-24 - obok Kacpra Grzelaka i Benjamina Basso.