Pozasportowe priorytety zawodnika Stali Gorzów. "Kariera na żużlu nie trwa wiecznie"

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Adam Bednar
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Adam Bednar

Adam Bednar jest jednym z najbardziej obiecujących zawodników młodego pokolenia. Czech zdaje sobie sprawę, że kariera nie trwa wiecznie i warto mieć odpowiednie wykształcenie. To jeden z jego priorytetów na rok 2025.

Adam Bednar nie musiał martwić się o swoją przyszłość w polskiej lidze, bowiem miał ważny kontrakt na sezon 2025 z ebut.pl Stalą Gorzów. Mimo wszystko, między innymi z inicjatywy Stanisława Chomskiego - już teraz doszło do zawarcia nowego kontraktu, który ma również obowiązywać na rok 2026.

Za Czechem bardzo udany sezon. Był czołowym zawodnikiem w U24 Ekstralidze, a także zadebiutował i zainkasował pierwsze indywidualne zwycięstwo w PGE Ekstralidze. Jest czołową postacią również na krajowym podwórku. W przyszłym roku chce osiągnąć lepsze wyniki, chociażby w mistrzostwach Europy i świata juniorów.

Jednak ważna jest dla niego także edukacja. W rozmowie z portalem echogorzowa.pl mówi otwarcie, że szkołą jest w tej chwili dla niego priorytetem. - Kariera na żużlu nie trwa wiecznie, trzeba coś mieć dodatkowego. Muszę ją skończyć. Często było tak, że musiałem godzić szkołę z zawodami. Nie było to łatwe, ale udało się i jestem w klasie wyżej. Na szczęście obie strony wspierają mnie w tym, a to bardzo ważne. Wszystko da się pogodzić. Stal pod tym kątem sporo pomaga - przyznał.

Utalentowanego nastolatka czekają za to zmiany związane z obsadą mechaników na sezon 2025. - Poszukiwania trwają, Zobaczymy, co będzie, ale nadal szukamy członków do naszego teamu. Niemniej kilka osób jest zainteresowanych, więc raczej ta kwestia rozstrzygnie się pozytywnie - dodał.

ZOBACZ WIDEO: Dokonał niemożliwego i pokonał Zmarzlika. Janowski o finale IMP

Komentarze (1)
avatar
ggw
1 h temu
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Pan autor tekstu twierdzi, że Adam Bednar nie musi się martwić o swoją przyszłość, bo ma podpisany kontrakt ze Stalą Gorzów. Ciekawe czy Pan autor tak dobrze zorientowany, czy może wręcz przeci Czytaj całość