Ostatnie miesiące to była intensywna walka działaczy Speedway Kraków o udział w rozgrywkach Krajowej Ligi Żużlowej, ale cel ten udało się zrealizować. Mikołaj Frankiewicz wraz ze swoim sztabem ludzi stawia ambitne plany sportowe drużynie, która ma reprezentować ekipę z Grodu Kraka w sezonie 2025.
Jednak nim klub żużlowy otrzymał zielone światło na występy w lidze, to trwała walka o jeden dokument, który związany był z dostępnością stadionu.
- Na tym obiekcie funkcjonują obecnie dwa podmioty z dwóch różnych dyscyplin. Przez ostatnie tygodnie rozmawialiśmy i poznawaliśmy potrzeby obu klubów. Cieszę się, że udało nam się wypracować porozumienie. Każda ze stron pokazała, aby na tym obiekcie były dwie dyscypliny i cieszę się, że mogłem pomóc w tym, by wrócił żużel do naszego miasto - powiedział na konferencji prasowej Tomasz Marzec, dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej.
ZOBACZ WIDEO: Włókniarz wciąż szuka trenera. Cieślak o potencjalnym powrocie
- Cieszymy się, że żużel w wydaniu ligowym wraca do Krakowa, co poprzedziły różnego rodzaju wydarzenia, jak chociażby turniej o puchar prezydenta miasta. Dziękuję przedstawicielom klubu oraz ZIS-u, który w ostatnich tygodniach wykonał dużo pracy, aby zamknąć kwestie formalne i podpisać odpowiednie porozumienia, co dało gwarancję, że ten może wystartować w lidze - dodał Łukasz Sęk, II zastępca prezydenta miasta Krakowa.
Przedstawiciel krakowskiego magistratu poinformował, że plan współpracy z klubem zakłada m.in. poprawę komfortu na obiekcie. W tym roku przeprowadzono kilka ważnych inwestycji, aby doprowadzić stadion do warunków udziału w Krajowej Lidze Żużlowej.
- To też pokazuje, że nakłady finansowe, które miasto za pośrednictwem ZIS w poprzednich miesiącach inwestowało w obiekt, nie poszło na marne i będziemy mogli obserwować zmagania żużlowe. Rozmawialiśmy z klubem o przyszłości i o tym, czego potrzebują działacze oraz jak ma wyglądać stadion, również w momencie ewentualnego rozwoju i awansu sportowego - kontynuował z kolei Marzec.
Działacze zapowiedzieli, że zbudowany w listopadzie skład ma tworzyć dobre widowiska na krakowskim owalu, by przyciągać spragnionych emocji fanów czarnego sportu. - Myślę, że frekwencja będzie odpowiednia, bo olbrzymie jest zainteresowanie kibiców, co pokazują jednorazowe wydarzenia, kiedy te trybuny się wypełniają. Ze swojej strony też podejmiemy wszelkie konieczne prace, które będą wymagane na obiekcie, aby był on w pełni funkcjonalny - powiedział Sęk.
Czy Speedway Kraków wygra w przyszłym sezonie na swoim torze więcej niż 4 mecze? 
na Instagramie 
na Facebooku 
