Stanisław Kasa urodził się 9 stycznia 1947 roku w Solcu Kujawskim. Jego żużlowa kariera miała szansę stać się historią wielkich sukcesów, jednak zakończyła się przedwcześnie w dramatycznych okolicznościach. Już od pierwszych treningów Kasa wyróżniał się na torze, a trenerzy dostrzegali w nim ogromny talent, poparty ciężką pracą i determinacją.
Młody zawodnik szybko zaczął odnosić sukcesy. Był wzorem pracowitości i ambicji – pochodząc z małego miasteczka, dążył do realizacji wielkich marzeń, co w czasach PRL-u było szczególnie trudne. Jego wytrwałość przyniosła efekty, a w 1970 roku zdobył tytuł Młodzieżowego Indywidualnego Mistrza Polski, wyprzedzając m.in. Zenona Plecha. Rok wcześniej zdobył brąz w tych samych zawodach.
Kasa był znany z doskonałych startów i umiejętności strategicznej jazdy, w tym skutecznego blokowania rywali na dystansie. Koledzy z drużyny cenili go za inteligencję oraz towarzyską naturę. Na torze wyróżniał się także pewnością siebie - przyjął pseudonim "Craven", nawiązując do stylu jazdy legendarnego Petera Cravena, dwukrotnego Indywidualnego Mistrza Świata. Niestety, podobnie jak jego idol, Kasa zakończył karierę w wyniku dramatycznego wypadku.
ZOBACZ WIDEO: Włókniarz może spaść z PGE Ekstraligi. Cieślak zaniepokoił kibiców
5 października 1975 roku podczas meczu barażowego pomiędzy Stalą Toruń a Polonią Bydgoszcz Kasa próbował uniknąć najechania na leżącego na torze Jana Ząbika. Zawadził jednak o motocykl i uderzył w bandę, co zakończyło jego żużlową przygodę. Po wypadku nie wrócił już do czynnego uprawiania sportu, ale zajął się trenowaniem młodych zawodników. Wśród jego podopiecznych był m.in. Jacek Woźniak.
Największe sukcesy Kasy to złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski zdobyty z Polonią Bydgoszcz w 1971 roku oraz mistrzostwo Polski Par Klubowych, wywalczone wspólnie z Henrykiem Gluecklichem. W latach 1966-1975 Kasa był wierny barwom bydgoskiego klubu, stając się jednym z liderów, na jakiego kibice czekali przez lata.
Jego kariera mogła potoczyć się inaczej, ale mimo wszystko Kasa zapisał się w historii polskiego żużla jako wielki talent. Podczas wystawy poświęconej jego pamięci, zorganizowanej w Solcu Kujawskim, nazwano go "talentem wszech czasów". Stanisław Kasa zmarł 14 grudnia 1992 roku, ale jego osiągnięcia i pasja do sportu pozostają inspiracją dla kolejnych pokoleń.