Przejście do Poznania to dla mnie nowe wyzwanie - rozmowa z Adrianem Szewczykowskim

Już za czasów jazdy na minitorze w Wawrowie uznawany za wielki talent. Sezon 2010 ma być przełomowym w karierze tego zawodnika, który planuje jazdę na zapleczu Speedway Ekstraligi. Adrian Szewczykowski, bo o nim mowa odpowiedział nam na kilka pytań związanych m.in. z minionym sezonem, jego sportową przyszłością oraz Świętami Bożego Narodzenia w jego rodzinie.

Dawid Lis: Może zaczniemy od podsumowania minionego sezonu. Jak oceniasz swoje występy w roku 2009? Pytam zarówno o zmagania ligowe jak i indywidualnie.

Adrian Szewczykowski: Sezon 2009 zaczął się dla mnie obiecująco, bo nie kryłem zadowolenia zarówno z treningów jak i sparingów. Byłem dobrze przygotowany kondycyjnie do sezonu, czułem się mocny i chciałem zacząć sezon przynajmniej tak, jak skończyłem sezon 2008, następnie iść krok po kroku do przodu... Jak się potoczyło? Wszyscy kibice widzieli. Sezon 2008 był sezonem dużo lepszym pod względem meczów ligowych jak i zawodów indywidualnych. Na tak słaby, bo trzeba powiedzieć sobie wprost, sezon w moim wykonaniu złożyło się kilka czynników, o których jednak nie chcę już mówić, a mogę powiedzieć jedynie tyle, że wyciągnąłem z niego wnioski i nie ma prawa się to już powtórzyć. Dziękuje wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali w sezonie 2009.

Twoja przyszłość już się rozjaśniła. Sezon 2010 będzie Twoim ostatnim w kategorii juniora i postanowiłeś przejść do Poznania. Co zaważyło na Twojej decyzji, aby przenieść się do Wielkopolski?

- Na wstępie powiem, że jestem bardzo zadowolony, iż w nadchodzącym sezonie będę reprezentował Poznań. Co zaważyło? Został mi ostatni sezon w kategorii juniora i chcę go jak najlepiej wykorzystać, po prostu muszę! Uznałem, że chcę się rozwinąć w tym ostatnim roku startów w gronie juniorów w 1 lidze, a za właściwy dla mnie klub uznałem Poznań i jestem głęboko przekonany, że starty w tym klubie wyjdą mi zdecydowanie na plus. Przejście do Poznania to dla mnie nowe wyzwanie, nowa motywacja i chęć jak najlepszego zaprezentowania się w meczach ligowych.

Jesteś jednak zawodnikiem gorzowskiej Stali. Skład drużyny z miasta nad Wartą na sezon 2010 jest już znany. Wśród juniorów będziemy mogli zobaczyć Simona Gustafssona, a do seniorów dołączyli Nicki Pedersen oraz Tomasz Gapiński. Co możesz powiedzieć na temat tego zestawienia?

- Skład Stali Gorzów jest z pewnością bardzo ciekawy i posiadający potencjał na to, by walczyć o najwyższe cele. Jak będzie - zweryfikuje sezon. Co do juniorów powiem krótko - mam nadzieję, iż juniorami podstawowymi w każdym meczu ligowym będą Paweł z Łukaszem.

PSŻ Poznań jest to zespół, który stawia w głównej mierze na zawodników z naszego kraju, a obcokrajowcy są kontraktowani na pozycje rezerwowe. Co sądzisz o takiej polityce klubu?

- Uważam, że jest to bardzo fajna i ciekawa polityka klubu, jeśli chodzi o stawianie tylko na polskich zawodników. Z pewnością sprzyja to dobrej atmosferze w drużynie i wierzę, że tak będzie właśnie w drużynie z Poznania.

Jaki jest Twój indywidualny cel na sezon 2010? Wśród Skorpionów na pozycji juniorskiej znajduje się również Damian Celmer. Jak widzisz rywalizację w gronie juniorów o podstawowe miejsce w składzie?

- Wierzę, iż wraz z Damianem stworzymy świetny duet juniorski. Jak będziemy dogadywali się na torze tak, jak po za nim, to będzie świetnie. Co do moich celów - nie stawiam sobie konkretnych celów w formie konkretnych zawodów, a celem będzie dla mnie każdy bieg, w którym wystartuję.

Jaki cel na przyszły sezon ma drużyna ze stolicy Wielkopolski?

- Pierwsza czwórka w tabeli. Wierzę, iż będziemy mocną, zgraną i groźną dla każdego drużyną.

Jesteś zawodnikiem Caelum Stali, jednak zostałeś wypożyczony do Poznania. Jak będą wyglądały Twoje przygotowania do nadchodzącego sezonu? Z którym klubem będziesz uczestniczył w treningach oraz obozach treningowych?

- Przygotowuję się do sezonu z drużyną Stali Gorzów. Jestem przekonany, iż treningi, które mamy zaowocują w sezonie, zaprocentują w dobre wyniki i z takim nastawieniem do tego podchodzę.

W rozgrywkach młodzieżowych, zarówno indywidualnych jak i drużynowych, będziesz bronił barw żółto-niebieskich czy żółto-czarnych?

- W zawodach młodzieżowych wyższej rangi takie, jak mi. in. MDMP czy MMPPK będę reprezentował barwy Stali Gorzów, Mamy aspirację o najwyższe cele i zrobię wszystko, by jak najwięcej pomóc drużynie.

Grudzień kojarzy się głównie ze Świętami Bożego Narodzenia. Możesz opowiedzieć jak wyglądają święta w rodzinie Szewczykowskich?

- Są to święta pełne radości, spędzane w gronie rodziny, w gronie najbliższych, z zachowaniem tradycji Świąt Bożego Narodzenia.

Jakie jest Twoje ulubione świąteczne danie? Lubisz gotować? Jesteś w tym dobry?

- Przed świętami pomagam w przygotowaniach świątecznych, lecz nie ma mojej ingerencji co do gotowania i sporządzania potraw, ja się tym nie zajmuję (śmiech). A wszystkie potrawy ze stołu wigilijnego bardzo lubię, najbardziej chyba kapusta z grochem i kluski z makiem.

Czy jest jakiś prezent, znaleziony przez Adika pod choinką, który najbardziej wspominasz? Jaki jest Twój wymarzony prezent?

- Każdy prezent odbieram bardzo pozytywnie i miło, można powiedzieć, iż co by to nie było odbieram jakby na równi.

Czy masz już plany na Sylwestra? Mógłbyś nam o nich opowiedzieć?

- Noc sylwestrowa spędzę z moją dziewczyną w gronie znajomych. Korzystając z okazji życzę wszystkim kibicom czarnego sportu zdrowych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia, a w nadchodzącym roku wszystkiego co najlepsze.

Komentarze (0)