Kasprzak chce dobrze punktować w ligach i wrócić do Grand Prix

Gościem poniedziałkowego Magazynu Żużlowego w leszczyńskim Radiu Elka był Krzysztof Kasprzak. Zawodnik tarnowskiej Unii przedstawił swoje plany na nadchodzący sezon oraz ujawnił, z jakimi klubami negocjował w okresie transferowym.

"Kasper" do sezonu 2010 przygotowuje się indywidualnie w Lesznie. Czeka go pracowity rok, gdyż wystartuje w minimum 85 imprezach. Oprócz ligi polskiej będzie jeździł także w Szwecji (Vargarna Norrkoeping) i Wielkiej Brytanii (The Lakeside Hammers).

W okresie transferowym Kasprzak rozmawiał z klubami z Bydgoszczy i Gorzowa Wlkp. Do Caelum Stali ściągnąć chciał go trener Czesław Czernicki. Żużlowiec przy okazji zaprzeczył, że jest skonfliktowany z byłym szkoleniowcem "Byków".

Prezes Unii Leszno, Józef Dworakowski mówi, że Kasprzak będzie mógł zawsze wrócić do swojego macierzystego klubu. Co na ten temat sądzi sam zawodnik? - Sercem jestem zawsze z Lesznem. Tutaj się wychowałem. Szkoda, że ten dziesiąty sezon nie będzie w Lesznie. Chciałem zrobić 10-lecie. Zorganizuję je w Tarnowie. Rozmawiałem z prezesem - mam zawsze wolny wstęp na tor, gdy będę chciał potrenować, czy to na początku sezonu, czy w trakcie. Obiecał mi to. Cel jest jeden - dobrze punktować we wszystkich ligach oraz powrócić do Grand Prix, bo lata mi lecą. 2008 rok całkiem zepsułem i nie mogę sobie tego wybaczyć, bo dzisiaj powinienem być już w ósemce i cały czas jeździć. Ale co zrobić? Mamy ponownie finał w Vojens i muszę się tam dostać - powiedział Kasprzak na antenie Radia Elka.

Komentarze (0)