Żużel. Tysiąc punktów Jasona Doyle'a. W Gorzowie nastąpił mały przełom?

Trzynastym żużlowcem w erze Grand Prix (istniejącego od 1995 roku), który zdobył w nim 1000 punktów, został w sobotni wieczór Jason Doyle. Statystyka ta obejmuje wszystkie te zdobycze, na podstawie których tworzona jest w każdym kolejnym sezonie klasyfikacja generalna Indywidualnych Mistrzostw Świata.

Australijczyk, który jeździ w światowym cyklu od dziesięciu lat, dokonał tego w 101 rundach. Po Jasonie Crumpie i Leigh Adamsie jest trzecim reprezentantem swojego kraju z tak znaczącym osiągnięciem. A przed ośmioma dniami w Manchesterze dołączył już do dwóch tych starszych znamienitych rodaków w kwestii trzycyfrowej liczby przejechanych turniejów.

ZOBACZ WIDEO: Wielka strata GKM-u. Prezes tłumaczy zasady finansowe klubu

Doyle od ponad miesiąca zmaga się z urazem biodra, którego doznał w zawodach GP w Warszawie. 39-latek musiał robić sobie przymusowe przerwy od ścigania i na pewno cały czas nie jest w pełni fizycznej formy. W sobotę w Gorzowie nastąpił być może mały przełom. Spisywał się bardziej zdecydowanie i w swoim stylu momentami szukał jazdy w kontakcie. Doprowadziło go to do piątego miejsca, najwyższego w tym roku.

Złoty medalista z sezonu 2017 dzięki temu, że nad Wartą zainkasował 12 punktów do "generalki" osiągnął więc wspomnianą barierę 1000 w całej karierze. Jego sytuacja dalej jednak w tegorocznych IMŚ jest trudna. Doyle jest dopiero na 14. miejscu w ogólnej tabeli na cztery rundy przed końcem. Jeżeli znacząco nie poprawi swoich wyników, wiele wskazuje na to, że w przyszłorocznej edycji zabraknie go wśród pełnoprawnych uczestników.

Czołówka tabeli punktowej wszech czasów Grand Prix (1995-2025):

Jedziemy po złoto w DPŚ! Są bilety - kliknij tutaj i przejdź do strony sprzedażowej! -->

Składy drużyn na 2026 rok:
PGE Ekstraliga -> 
Metalkas 2. Ekstraliga -> 
Krajowa Liga Żużlowa ->