Ostatni raz na tym stadionie straszy z braci Holderów rywalizował na samym początku sezonu 2023, lecz były to zawody IMME. W rozgrywkach ligowych przerwa była jeszcze dłuższa, sięga ona drugiej kolejki kampanii 2022, gdy Australijczyk był liderem Ostrovii Ostrów Wlkp.
Choć kibicom toruńskiej ekipy nie trzeba tego przypominać, Chris Holder nieprzerwanie przez 14 sezonów, poczynając od roku 2008, a na 2021 kończąc, jeździł z Aniołem na piersi. To właśnie na Motoarenie pieczętował zdobycie jedynego jak dotąd tytułu mistrza świata. Wieloletni kapitan zespołu, drużynowy mistrz Polski z wówczas Unibaxem Toruń w pierwszym roku pobytu w Grodzie Kopernika. Dość powiedzieć, że jako jeden z nielicznych aktywnych zawodników jeździł na starym stadionie przy ulicy Broniewskiego 98. Łącznie aż 7 sezonów ze średnią ponad 2 pkt na bieg (z czego jeden na zapleczu Ekstraligi), i po prostu kawał historii.
ZOBACZ WIDEO: Znów jest gwiazdą ligi. Musielak zdradza tajemnice zwyżki formy
- PRES Toruń jest bardzo mocną drużyną, zwłaszcza u siebie. Super jest wrócić, zobaczyć te wszystkie znajome twarze, kibiców, którzy przyjęli mnie w świetny sposób - tak po meczu mówił doświadczony zawodnik.
- Jak mam być szczery, to tor zmienił się odkąd opuściłem klub. Jest dobry, jazda dzisiaj sprawiała mi przyjemność. Bliżej krawężnika było twardo, lecz im szerzej wyjechałeś, tym przyczepniej było. Ciężko było coś znaleźć. Myślę, że powoli ten tor wraca do tego, co było kiedyś. Rzecz jasna, to nie to samo, ale jest więcej ścigania. Drużyna gospodarzy pokazała, jak się to robi. Gdy spotykają się dwie dobre drużyny, oglądałem mecz z Motorem Lublin, widowisko było kapitalne - komentuje zawodnik.
W piątek Australijczyk zdobył 9 punktów, co było drugim najlepszym wynikiem w Innpro ROW-ie Rybnik. Wciąż nie może być pewny jednak miejsca w składzie na decydujące mecze fazy play-down, w której Rekiny będą walczyć o utrzymanie w PGE Ekstralidze na następny rok.
- Niezaprzeczalnie, tor jest super. Wiele lat tutaj spędziłem, jazda tutaj sprawia mi radość. Nie wiem co powiedzieć, po prostu jestem szczęśliwy, doskonale jest zobaczyć każdego. Przede wszystkim chcę dokończyć ten sezon. Dzisiaj było lepiej, dokonaliśmy paru zmian w sprzęcie i to zaprocentowało, była poprawa - kończy Holder.