Tak, jak przez większość finału indywidualnych mistrzostw Polski w Ostrowie obywało się bez kontrowersji, czy upadków, końcówka nie rozpieszczała zawodników. Najpierw kontrowersyjne wykluczenie Jakuba Jamroga, później spięcie między Mateuszem Cierniakiem i Bartłomiejem Kowalskim, wywiad Gleba Czugunowa, a na sam koniec wykluczenie Bartosza Zmarzlika w finale.
ZOBACZ WIDEO: "Żaden nie chciał podjąć tematu". To mówi wszystko o podejściu żużlowców
Pięciokrotny mistrz świata długo znajdował się na końcu stawki, choć, jak to ma w zwyczaju, zaczynał się przedzierać. Na drugim łuku pociągnęło go jednak przy krawężniku i o mało nie wpakował się w Patryka Dudka.
Sęk w tym, że jednego uratował, drugiego zaś podciął. Mianowicie swojego klubowego kolegę z Orlen Oil Motoru Lublin Dominika Kuberę. Na szczęście popularnemu "Dominowi" nic się nie stało i był w stanie wziąć udział w powtórce. W niej przez chwilę ścigał Dudka, lecz ostatecznie musiał zadowolić się drugim miejscem.
Dudek z kolei wygrał już drugą rundę, czym umocnił się na pozycji lidera w klasyfikacji.