Żużel. Kolejny syn idzie śladami Grega Hancocka. "On jest najbardziej waleczny w całej rodzinie"

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Greg Hancock
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Greg Hancock

Wszystko wskazuje na to, że wkrótce na żużlowych torach coraz częściej będziemy widywać dwóch zawodników o nazwisku Hancock. Do Wilbura dołączy jego młodszy brat Karl, którego ojciec chwali.

Upłynęło już trochę czasu od chwili, gdy Greg Hancock zdecydował się odwiesić kevlar na kołek i zakończyć swoją sportową karierę. Od tego momentu chciał się skupić na rozwoju kariery swojego syna - Wilbura, jednakże ta nie toczy się tak, jakby tego oczekiwano. W efekcie Amerykanin obecnie współpracuje m.in. z Williamem Cairnsem, ale kiedy pojawia się okazja pomóc komuś innego - to robi to.

Teraz śladami swojego ojca i starszego brata coraz śmielej podąża Karl Hancock. - Nigdy go nie zmuszałem. Prowadzę szkolenia, pracuję z wieloma zawodnikami, a Karl za każdym razem chce być częścią tego wszystkiego. Zawsze pyta: "Czy mogę pojeździć? Mogę jechać z tobą na trening?" - przyznał Greg Hancock w rozmowie z mediami SGP.

ZOBACZ WIDEO: Włókniarz buduje skład na przyszły sezon. Jednoznaczna deklaracja prezesa

W FIM SGP Academy miał okazję posłuchać wskazówek nie tylko od Grega Hancocka, ale również Tony'ego Rickardssona i Linusa Sundstroema.

- On jest najbardziej waleczny w całej rodzinie. Bardzo się frustruje, gdy coś nie idzie po jego myśli. To trochę niepokojące! Ja też się frustrowałem, ale tego nie okazywałem. On natomiast pokazuje to bardzo wyraźnie. [...] Chodzi o to, żeby rozumiał, co robi, i dbał o swój sprzęt. Sam przygotowuje motocykl, tankuje, smaruje łańcuch, wymienia zębatkę i zakłada tylne koło. Ja wszystko później sprawdzam i koryguję, jeśli trzeba, ale spędzam na torze po trzy-cztery godziny dziennie z zawodnikami i ani razu nie musiałem mu pomagać - dodał Greg Hancock.

Żużel nie jest jedyną zajawką w życiu Karla Hancocka, który uwielbia także futbol amerykański, golfa, koszykówkę i wiele czasu spędza na rowerze. - Teraz wszystko zależy od niego, co sam wybierze w przyszłości - zauważył Greg Hancock.

Komentarze (1)
avatar
Don Ezop Fan
1.08.2025
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Zaraz Czekanski napisze, ze zna tego Karla, trenowal z Nim i jest talenciakiem na miare Jarka Krzywosza, Patryka Malitowskiego, Bartka Bardeckiego i Zbyszka Lecha;) 
Zgłoś nielegalne treści