Żużel. Tai Woffinden pojedzie już w meczu z Hunters PSŻ-em?! Mamy nowe informacje

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Tai Woffinden
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Tai Woffinden

Obecny sezon zaczął się koszmarnie dla Texom Stali, która straciła Taia Woffindena. Teraz rzeszowianie świętują awans do fazy play-off. Niewykluczone, że za chwilę odzyskają też swojego lidera, który rozważa występ w spotkaniu z Hunters PSŻ-em!

Jarosław Galewski, WP SportoweFakty: H.Skrzydlewska Orzeł Łódź zremisował z Hunters PSŻ-em Poznań, a to oznacza, że Texom Stal Rzeszów jest już pewna udziału w fazie play-off. Co pan teraz czuje?

Michał Drymajło, prezes Texom Stali Rzeszów: Bardzo się cieszę, bo zrealizowaliśmy nasz podstawowy cel. Zrobiliśmy to mimo braku lidera drużyny, którego straciliśmy jeszcze przed startem rozgrywek. Udało nam się dojechać do fazy play-off. Na pewno nie będziemy teraz hamować. Przed nami kolejne mecze i zrobimy w nich wszystko, by pokazać się z jak najlepszej strony. Zobaczymy, co się wydarzy w decydującej części rozgrywek, ale zapewniam, że pojedziemy na full.

Wspomniał Pan o kontuzji Taia Woffindena. Czy naprawdę jest szansa, że Brytyjczyk wróci do składu Texom Stali jeszcze w tym sezonie? Jakie są najbliższe plany zawodnika?

Na razie mamy zaplanowane treningi. Tai ma pojawić się na nich w przyszłym tygodniu. Następnie zapadnie decyzja, czy pojedzie do Poznania czy jeszcze nieco opóźnimy jego powrót. Wstępnie planowaliśmy, żeby był gotowy właśnie na ten termin, ale obecna sytuacja nie wymaga od nas żadnego pośpiechu.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Janowski, Hansen i Kanclerz

To naprawdę realne, że Brytyjczyk wróci do ścigania jeszcze w rundzie zasadniczej?

Powiedziałbym, że jest to bardzo możliwe.

Nie ma Pan obaw o powrót Woffindena w tym sezonie? 

Z jednej strony jako prezes i kibic cieszę się, że taki zawodnik chce nas wzmocnić. Z drugiej znam go od 15 lat. Każdy jego wyjazd na tor będzie u mnie powodować jakieś obawy. Mam ten wypadek wyryty głęboko w pamięci, bo widziałem go na własne oczy. Od początku wszyscy wiedzieliśmy jednak dobrze, o jakim zawodniku mówimy. Chyba każdy, kto go zna, był przekonany, że wróci do sportu, jeśli pojawi się na to szansa. Będę mu mocno kibicować.

Czy w związku z tymi obawami próbował przekonywać pan Taia Woffindena, żeby na powrót zdecydował się dopiero w przyszłym sezonie?

Powiedziałem mu jedynie, że nikt w Rzeszowie nie będzie naciskać na jego powrót. Dodaliśmy też, że jeśli będzie w wystarczająco sprawny, zgłosi chęć i zgodę wyda lekarz, to nie będzie przeciwwskazań. Chcę jednak podkreślić, że cały czas obowiązują te same reguły. W meczu jadą najlepsi, więc Tai musi być lepszy od zawodników, których mamy w kadrze.

Co dalej z pana przyszłością w żużlu? Czy podtrzymuje pan decyzję o odejściu z klubu po zakończeniu sezonu 2025?

Wszystko jest aktualne. Moja decyzja jest ostateczna.

Nie będzie panu szkoda zostawiać klub, który właśnie osiągnął kolejny sukces?

Szkoda być może mi będzie, ale zawsze daje sobie określony czas projekty, które realizuję. Ten żużlowy był właśnie obliczony w ten sposób. Ten etap się kończy i nie będzie mnie w tym ani sekundy dłużej.

Jest pan spokojny o dalsze losy klubu?

Mam wielką nadzieję, że będzie bardzo dobrze, nawet lepiej niż za moich czasów. Przejmują to odpowiedzialne osoby, które nie chcą zrobić krzywdy żużlowi. Liczę, że ten projekt będzie nadal szedł do przodu. Będę jego pierwszym kibicem.

Czy pozostanie pan sponsorem drużyny?

Nie będę już sponsorować drużyny, całego sportu. Zamierzam wspierać zawodników, z którymi jestem długoterminowo. Do tego grona dojdą też dwie nowe twarze, ale to wszystko.

Rozmawiał Jarosław Galewski

Komentarze (5)
avatar
Radek.74
2.08.2025
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Bydzia vs Krosno, Leszno vs Rzeszów 
avatar
INTRO1
2.08.2025
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
PO będą bardzo ciekawe... 
avatar
Marcin Walczak
2.08.2025
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Szkoda Panie prezesie! 
Zgłoś nielegalne treści