Moonfin Malesa pokonała w niedzielę H.Skrzydlewska Orła 51:39 w pierwszym meczu fazy play-down Metalkas 2. Ekstraligi, jednocześnie wykonując spory krok w kierunku utrzymania się na drugim szczeblu rozgrywkowym. Liderem ostrowskiej drużyny w tej potyczce był Luke Becker, zdobywca 13 punktów oraz jednego bonusu w sześciu startach.
Bardzo silnym punktem miejscowych okazał się również Sebastian Szostak, autor 12 "oczek" i jednego bonusu. Urodzony w 2003 roku zawodnik wygrał trzy wyścigi, w tym 15. gonitwę dnia. Ostrowianin nie tylko imponował startami, do czego przyzwyczaił już przez lata, ale także nieźle prezentował się na dystansie.
ZOBACZ WIDEO: W przeszłości nie zostawił na nim suchej nitki. Teraz Komarnicki chce jego pozostania
- Zacząłem więcej wyprzedzać i walczyć z rywalami. Tutaj widzę poprawę - przyznał po meczu sam zainteresowany. Zdradził dodatkowo, że praktycznie przez cały sezon trenuje trzy razy w tygodniu, próbując w ten sposób uzupełnić brak startów w zawodach. Aczkolwiek jest on świadomy, że to nigdy nie będzie to samo, co jakiś turniej.
- Drużynowe Mistrzostwa Polski Juniorów były bardzo pomocnymi imprezami, nawet w kwestii dopasowań czy jakiejś rywalizacji, aby zobaczyć, czy coś działa. Odczuwam brak tych zawodów. Nie spodziewałem się, że to będzie aż tak bardzo zauważalne - nie ukrywał Sebastian Szostak.
Wychowanek Ostrovii nadal nie jest pewny swojej przyszłości. Nie jest tajemnicą, że zainteresowanie jego osobą wyraził Krono-Plast Włókniarz. Zatrzymać żużlowca chce też Moonfin Malesa. On zdradził, że cały czas rozmawia z włodarzami swojego obecnego klubu, ale ostateczne decyzje chce podjąć, gdy ostrowianie będą już pewni utrzymania w Metalkas 2. Ekstralidze. To jednak nie wszystko. Wiele wskazuje, że 21-latek znajdzie zatrudnienie również poza granicami naszego kraju.
- Najprawdopodobniej będę w przyszłym sezonie jeździł w lidze angielskiej, więc tych występów będę miał bardzo dużo. Postaram się też podpisać kontrakt w lidze szwedzkiej. Mam nadzieję, że w następnym roku będę miał na tyle dużo jazdy, że będę się czuł dobrze na motocyklu - podsumował Sebastian Szostak.
Rewanż w Łodzi już w najbliższą niedzielę, 31 sierpnia o godzinie 13:00. Portal WP SportoweFakty przeprowadzi relację tekstową "na żywo" z tej konfrontacji.