Taką decyzję gorzowian będą chciały wykorzystać inne kluby. Już od kilku tygodni w kolejce po Norwega ustawili się przedstawiciele Bayersystem GKM-u Grudziądz. Klub jest zdeterminowany, bo na rynku nie zostało już wiele atrakcyjniejszych opcji, a jeśli 21-latek zdecydowałby się na transfer właśnie do Grudziądza, to GKM miałby za rok realną szansę, by walczyć o medale w PGE Ekstralidze.
Zresztą to właśnie decyzja grudziądzan wywołała całą lawinę, bo jeszcze kilka tygodni temu Jakub Krawczyk był bardzo blisko przenosin właśnie do tego klubu. Władze GKM-u zaproponowały wymianę działaczom Gezet Stali Gorzów, a w ten sposób podsunęli im ciekawy pomysł. O ile Stal szybko dogadała się z Krawczykiem, to na razie Mathias Pollestad nie prowadził zaawansowanych rozmów z GKM-em. Prezes Marcin Murawski musi się spieszyć, bo za chwilę kolejka po zawodnika może być znacznie dłuższa.
ZOBACZ WIDEO: Oskar Fajfer sądził się ze znanym mechanikiem. Znamy werdykt
Ostatnio do walki o zdolnego zawodnika włączył się też… PRES Grupa Deweloperska Toruń. To niespodzianka, bo do tej pory torunianie nie byli zbyt aktywni na rynku transferowym, teraz jednak zaczęli coraz mocniej sondować możliwość pozyskania młodego talentu. Z naszych informacji wynika, że torunianie kontaktowali się w tej sprawie z władzami Stali Gorzów, które wciąż mają obowiązującą umowę z Pollestadem.
Plan torunian jest dość ciekawy, bo choć do tej pory deklarowano, że pewne miejsce w składzie na kolejny sezon ma Bastian Pedersen, to ostatnio coraz mocniej zaczęto rozważać, by postawić na 19-letniego Duńczyka, ale już nie jako U24, a zagranicznego juniora. Stałoby się tak, gdyby do zespołu dołączył właśnie Pollestad. Norweg mógłby pełnić rolę zawodnika rezerwowego i w myśl obecnych przepisów zastępować choćby Mikołaja Duchińskiego ustawionego jako U24. Przepisy w przypadku stosowania rezerwowych mają pozostać w niezmienionym kształcie, a dziś pozwalają na zastępowania Polaka obcokrajowcem, gdy pod numerami 1-5 i 9-13 jest trzech Polaków.
To sensacyjna i dość znacząca informacja, bo kto wie, czy w takim składzie torunianie nie staliby się głównym kandydatem do mistrzostwa Polski. Pollestad już w tym roku w Metalkas 2. Ekstralidze ma średnią 1,795 pkt/bieg, a w zdecydowanej większości meczów był wiodącą postacią Cellfast Wilków Krosno. Śmiało można byłoby więc założyć, że w PGE Ekstralidze mógłby zdobywać około 1,5 pkt/bieg, czyli tyle ile obecnie Jan Kvech. Torunianie zyskaliby jednak czołowego juniora w lidze, czyli Bastiana Pedersena.
Przyszłość Norwega rozstrzygnie się w najbliższych dniach, a obecnie bardziej zdeterminowani wydają się być jednak grudziądzanie. Stal wciąż nie dała zgody na transfer, ale to powinno być kwestią czasu. Najprawdopodobniej już po półfinale play-down z Włókniarzem, Stal zdecyduje na kogo z dwójki Oskar Fajfer - Gleb Czugunow postawi za rok, a dogadanie umowy będzie oznaczało automatyczne odblokowanie Pollestada. Już kilka dni temu informowaliśmy o tym, że warunki kontraktu ze Stalą dogadał już Krawczyk. Za rok Stali mają więc jeździć: Anders Thomsen, Jack Holder, Paweł Przedpełski, Jakub Krawczyk, Oskar Fajfer/Gleb Czugunow oraz Oskar Paluch i Adam Bednar.