Żużel. Jeździł w drużynie całą karierę. Ogłosił ważny komunikat

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski

Wiadomo już, że Sebastian Szostak nie będzie kontynuował swojej kariery w Moonfin Malesie Ostrów. Obchodzący we wrześniu 22. urodziny żużlowiec pożegnał się z kibicami tego klubu w mediach społecznościowych.

W niedzielę Sebastian Szostak pojechał swój ostatni mecz dla Moonfin Malesy Ostrów. Już od kilku tygodni spekulowano, że zawodnik kategorii U-24 karierę kontynuować będzie w PGE Ekstralidze. Łączono go z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa.

I choć Szostak dostał ofertę przedłużenia kontraktu, to ostatecznie z niej nie skorzystał. W środę (3 września) pożegnał się z ostrowskimi kibicami za pośrednictwem mediów społecznościowych.

ZOBACZ WIDEO: "Wiem, że to był jego pomysł". Thomsen odsłania kulisy zamieszania z silnikiem

"Po dziewięciu latach przyszedł czas na rozdział, który nigdy nie jest łatwy - pożegnanie. Opuścić klub, który przez tyle sezonów był moim domem, to ogromne emocje i wzruszenie" -napisał na Facebooku Szostak.

"To tutaj zdobywałem doświadczenie, przeżywałem wzloty i upadki, a przede wszystkim poznałem niezwykłych ludzi - kolegów z toru, sztab, działaczy i Was, kibiców tych na dobre i na złe. To dzięki Wam każdy mecz miał wyjątkowy charakter. Wasz doping niósł mnie w najtrudniejszych momentach i dodawał skrzydeł, gdy walczyliśmy o zwycięstwa" - dodał wychowanek ostrowskiego klubu.

Do swojego wpisu dodał też podziękowania dla drużyny, trenerów, prezesa, mechaników i wszystkich zaangażowanych w działalność klubu.

"Chciałbym podziękować każdemu z osobna, z którymi miałem okazję choć na chwilę współpracować i rozmawiać. Chciałbym podziękować za słowo, czasami gest, to było i jest dla mnie bardzo ważne. Choć moje sportowe drogi prowadzą mnie teraz w innym kierunku, zawsze będę wracał tu myślami. Ten klub i ten stadion na zawsze pozostaną częścią mojej żużlowej historii" - zakończył.

Jak już wcześniej informowaliśmy, na dniach Szostak powinien zostać żużlowcem Krono-Plast Włókniarza Częstochowa. Zawodnik nie potwierdził tego wprost, ale między wierszami dał wyraźnie do zrozumienia, że będzie znowu współpracować z trenerem Mariuszem Staszewskim.

- Jest szansa, że będę w klubie pod okiem osoby, która była ze mną od początku mojej żużlowej drogi. To ważna sprawa dla mnie - mówił nam Szostak.

Przypomnijmy, że w Ostrowie Szostaka na pozycji U24 ma zastąpić Jakub Krawczyk. Poza tym w klubie mają startować: Tai Woffinden, Frederik Jakobsen, Chris Holder i Gleb Czugunow.

Komentarze (3)
avatar
karol3415
4.09.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Powodzenia Sebastian, obyś wszedł na kolejny poziom, a gdzie byś miał to zrobić jak nie u Stacha. Żeby tylko trener nie zmienił klubu w grudniu. 
avatar
przecieżtoja
4.09.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Oczywiście życzę mu powodzenia, ale obawiam się że nie da rady w EL. Oby tylko za bardzo nie chciał i nie zapłacił ciężką kontuzją, czego mu nie życzę .Żużel to nie szachy ,można skończyć karie Czytaj całość
avatar
Damian Goli
4.09.2025
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Oberwał od kibiców dużą falę krytyki.
Widać, że trener Mariusz jest dla niego wzorem.
Wiadomo było również, że po odejściu jego pojedzie słabiej. W końcu się chłopak obudził i zaczął jechać na
Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści