Kolejny głośny powrót do Ostrowa. Chris Holder wraca po rocznej przerwie!

WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Chris Holder
WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Chris Holder

Moonfin Malesa Ostrów powoli kompletuje skład na sezon 2026. We wtorek wieczorem ogłoszono kolejnego zawodnika, który wzmocni zespół. Chris Holder to kolejny mistrz świata, który będzie jeździł w barwach drużyny w południa Wielkopolski.

Moonfin Malesa Ostrów nie zatrzymuje się i kontynuuje budowę składu na sezon 2026. Już wcześniej klub z południa Wielkopolski ogłosił pozostanie w zespole Frederika Jakobsena. Do Ostrowa powróci także Jakub Krawczyk. Hitem transferowym było jednak podpisanie kontraktu z Taiem Woffindenem.

Jak się okazuje, Brytyjczyk to nie jedyny zawodnik Moonfin Malesy na sezon 2026, który ma w CV tytuł mistrza świata. We wtorek wieczorem klub pochwalił się zakontraktowaniem również Chrisa Holdera, który zdobył tytuł w 2012 roku.

ZOBACZ WIDEO: Nawet się nie zastanawiał. Wskazał osobę odpowiedzialną za kłopoty Włókniarza

To powrót Australijczyka do Ostrowa po rocznej przerwie. W obecnym sezonie reprezentował barwy Innpro ROW-u Rybnik. Rok 2025 nie należał jednak do udanych, gdyż często znajdował się poza składem, a gdy już dostawał okazję do startów w PGE Ekstralidze, po prostu nie zachwycał.

Teraz zdecydował się zejść ligę niżej, gdzie w sezonie 2024 w barwach ostrowskiego klubu wykręcił średnią 2,172 pkt/bieg.

Komentarze (26)
avatar
Maniutek81
10.09.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jedna rzecz mnie jeszcze ciekawi. Czy zarząd w ogóle rozmawiał z Beckerem o przedłużeniu kontraktu ??? 
avatar
JKR333
10.09.2025
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Ostro żnie z tym Holderem był dzi@dem już ze 4 lata temu a co dopiero 6! 
avatar
Krasnal Kras
10.09.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
No dom spokojnej starości to teraz do kompletu Pedersen 
avatar
Anonymous666
10.09.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Holder lepszy od Bertnzona, ale też nie przesadzajmy, w 2024 roku w Ostrowie potrafił robić w niektórych meczach 4, 7, 8 punktów. Mimo że miał aż 15 meczów po 10 i więcej punktów, to jaką średn Czytaj całość
avatar
Krzysztof Olejnik
10.09.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Ponownie znalazł naiwnych ,którzy zapłacą za jego od lat mierną jazdę. Na słabiakach zrobi punkty z tymi mocniejszymi przegra. Kasą będzie się zgadzać. 
Zgłoś nielegalne treści