161 
Ci całkiem niedawno odrzucili już podobną prośbę argumentując, że ewentualne poręczenie miasta przy tak wysokim kredycie mogłoby spowodować zarzuty o niegospodarność. Ostatecznie prezydent wyraził zgodę, by miasto było gwarantem kredytu na wysokość dwóch milionów złotych. To jednak nie zmienia sytuacji klubu, dlatego władze Gezet Stali Gorzów postanowiły podjąć drugą próbę przekonania radnych.
Nam udało się dotrzeć do treści listu, który 11 października został wysłany do przewodniczącego Rady Miasta Gorzowa Wlkp. Roberta Surowca. W liście padają konkretne kwoty, a poza prośbą o wsparcie, załączono także 9-stronicowe sprawozdanie finansowe oraz konkretne plany klubu na sezon 2026.
ZOBACZ WIDEO: Jest stanowczym zwolennikiem KSM. "Moim zdaniem już się o tym rozmawia"
"W imieniu własnym, całego zarządu, akcjonariuszy oraz rady nadzorczej zwracam się do Państwa o ponowne rozważenie i wrażenie zgody na poręczenie kredytu konsolidacyjnego w kwocie 9 mln złotych dla klubu sportowego Stal Gorzów" - tak rozpoczyna się list podpisany przez prezesa klubu, Dariusza Wróbla.
Dalej jest jeszcze ciekawiej, bo działacz podaje dokładne kwoty zaległości. "Kredyt konsolidacyjny zostanie przeznaczony na spłatę zobowiązań handlowych w kwocie 4,5 mln złotych, zobowiązania wobec zawodników (którzy nie wystawili faktur) 2,8 mln zł, kredyty bankowe i pożyczki 3,8 mln zł, zobowiązania wobec pracowników i inne zobowiązania 1,1 mln zł, zobowiązania leasingowe 0,7 mln zł, minus należności w kwocie 3,9 mln zł. Łącznie daje to kwotę do spłaty zgodnie z wymogami Ekstra Ligi (oryginalna pisownia - dop. aut.) w kwocie 9 mln zł. Wielkość kredytu wynika jednoznacznie z prognozy bilansu i rachunku wyników na dzień 31 października 2025" - czytamy w liście, w którym pada także sformułowanie, że tylko w przypadku stałego wsparcia miasta, klub jest w stanie sprostać wymogom startów w PGE Ekstralidze.
Wiadomo już, że w poniedziałek ta sprawa była przedmiotem analizy podczas zebrania klubu radnych Platformy Obywatelskiej. Na razie jednak trudno spodziewać się przełomu w tej sprawie.
Choć w ciągu roku udało się zmniejszyć skalę zadłużenia Stali o kilka milionów, to jednocześnie doszło do kilku niepokojących zjawisk. Przychody klubu spadły w ciągu roku aż o pięć milionów złotych. Wpływ miało na to odejście kilku ważnych sponsorów, a przede wszystkim bardzo słaba frekwencja na domowych meczach.
Działacze są jednak przekonani, że są w stanie poradzić sobie z problemem, jeśli tylko bank zgodzi się na udzielenie kredytu. Do tego jednak konieczne jest... poręczenie miasta.
"Wniosek o kredyt został złożony w dniu 9 października w Gospodarczym Banku Spółdzielczym w Gorzowie Wielkopolskim. Jedną z form zabezpieczenia oczekiwaną przez bank jest poręczenie kredytu przez Prezydenta Miasta Gorzów Wielkopolski. Mając na względzie dobro klubu oraz szacunek do blisko 80-letniej tradycji prosimy o podjęcie stosownej uchwały" - dodano w liście.
Rozwiń odpowiedzi (1) 
