W porównaniu z piątkiem można już jednak obwieścić, że wszyscy powyżsi zawodnicy nie mają tylko uzgodnionych warunków kontraktowych, ale posiadają już podpisane ważne umowy na sezon 2010. To nie koniec miłych informacji, które już wkrótce ujrzą światło dzienne. - Niemal na sto procent zostanie nam wypożyczony z Rybnika Bartosz Szymura oraz Janusz Baniak z Zielonej Góry - wyjaśnia prezes Speedway Wanda Paweł Sadzikowski. Tym sposobem krakowski zespół będzie prawdopodobnie występował w lidze dwoma krajowymi juniorami.
- Czekamy na odpowiedzi od jeszcze paru zawodników, cieszę się jednak już teraz, że w naszym zespole są Rymel, Własow czy Sajfutdinow. Każdy z nich ma zadatki na lidera, a na pewno na prowadzących pary. Jeśli wypalą wszyscy będę wręcz wniebowzięty. Przy okazji dziękuję im, że po kilku latach przerwy, kiedy krakowskiego zespołu nie było na żużlowej mapie, postanowili nam zaufać nie patrząc na problemy z przeszłości - dodaje Sadzikowski.
Co ciekawe nie wszyscy seniorzy przychodzą do Krakowa jako "wolni strzelcy". - Oczekiwanie na licencję nie tylko mnie przysparzało dodatkowych siwych włosów. Także zawodnicy denerwowali się i dopytywali o naszą sytuację. Ja to doskonale rozumiem dlatego na przykład Denis Sajfutdinow, podpisał "warszawkę" w Bydgoszczy i do Speedway Wandy będzie bezproblemowo wypożyczony. Tym bardziej jestem wszystkim dodatkowo wdzięczny, że na nas czekali do ostatnich dni stycznia - uchyla rąbka tajemnicy sternik krakowskiego klubu.
Nie będzie tajemnicą jeśli wspomnimy, że działacze z Krakowa czekają na odesłanie podpisanych umów przez m.in. Grzegorza Stróżyka, Tomasza Łukaszewicza czy Hynka Stichauera.