Leigh Adams: Nic nie trwa wiecznie

 / Na zdjęciu: Leigh Adams
/ Na zdjęciu: Leigh Adams

Leigh Adams z zamiarem zakończenia kariery po sezonie 2010 nosił się już od dawna. Australijczyk długo zwlekał jednak z podjęciem ostatecznej decyzji, usprawiedliwiając się koniecznością konsultacji z żoną Kylie. Niezdecydowanie 38-latka wlało nadzieję w serca kibiców "Kangura", pragnących wciąż podziwiać jego jazdę.

Jak już informowaliśmy, żużlowiec z Antypodów w czwartek rozwiał wszelkie wątpliwości fanów, ogłaszając, że wraz z końcem sezonu 2010 zawiesza swój kevlar na kołku. - Z chwilą zakończenia tegorocznych rozgrywek definitywnie żegnam się z torem. Mam za sobą wspaniałą karierę, ale nic nie trwa wiecznie. Czuję po prostu, że nadszedł już właściwy moment na zakończenie przygody z zawodowym speedwayem - powiedział Adams.

Na żużlowych torach ściga się wielu zawodników w wieku Australijczyka oraz starszych. Wystarczy choćby wymienić Grega Hancocka oraz Tomasza Golloba, którzy z powodzeniem rywalizują w cyklu Grand Prix ze znacznie młodszymi od siebie. Co więc wpłynęło na decyzję Leigh? - Zdecydowało kilka czynników. Po pierwsze chcę odejść jako jeździec, którego wciąż stać na maksymalne zdobycze punktowe. Po drugie mam rodzinę i chciałbym zacząć poświęcać jej więcej czasu niż do tej pory - dodał 38-latek.

"Kangur" po sezonie wróci do rodzinnej Australii i na stałe osiedli się tam wraz z żoną oraz dziećmi. Wcześniej (17 października) Adams zorganizuje jednak turniej pożegnalny w angielskim Swindon, gdzie od lat punktuje dla miejscowych Rudzików. - Mam nadzieję, że to będą ciekawe zawody. Lista zawodników, których zamierzam zaprosić jest długa i nie brakuje na niej uczestników cyklu Grand Prix - zakończył Leigh, który zorganizuje pożegnalną imprezę również tydzień wcześniej w Lesznie, gdzie broni barw tamtejszej Unii nieprzerwanie od 1996 roku.

Decyzja Australijczyka zmartwiła nie tylko kibiców. - To przykre, że Leigh niedługo rozstanie się z żużlowym torem. Znam go bardzo dobrze i uważam, że jest on wyjątkowym człowiekiem. Jedynym pozytywnym aspektem jego decyzji jest to, że zakończy karierę będąc w wyśmienitej dyspozycji - stwierdził Ronnie Russell, menadżer Swindon Robins.

Leigh Adams przyszedł na świat 28 kwietnia 1971 roku w Mildurze. Największe sukcesy "Kangura" to: 10 tytułów Indywidualnego Mistrza Australii (1992, 1993, 1994, 1998, 2000, 2002, 2003, 2005, 2006, 2009), złoty medal IMŚ Juniorów (1992), brązowy i srebrny krążek IMŚ (odpowiednio 2005 i 2007) oraz 3 tytuły Drużynowego Mistrza Świata (1999, 2001, 2002).

Komentarze (0)