Lewis Bridger: Najważniejsza jest współpraca i wzajemna pomoc

W ubiegły weekend Częstochowę odwiedził Lewis Bridger. Młody Brytyjczyk spotkał się z prezesem Marianem Maślanką, by porozmawiać o startach w sezonie 2010.

Jak Bridger widzi swoje szanse w częstochowskim teamie? - Sezon 2009 był dla mnie bardzo dobry, szczególnie w Anglii. Miałem możliwość zaprezentowania się w barwach Włókniarza i uważam, że pokazałem tyle, ile wówczas mogłem. Mam nadzieję, że sezon 2010 będzie dla mnie lepszy, szczególnie w Częstochowie. Będę się starał jeździć jak najlepiej i zdobywać jak najwięcej punktów dla naszej drużyny. Uważam, że pomoże mi w tym dobrze przygotowany sprzęt i team. W tym miejscu szczególnie dziękuję za pomoc prezesowi Maślance. Oby było jak najlepiej - powiedział Bridger na łamach oficjalnej strony klubu.

Zdaniem wielu kibiców Włókniarz ma najsłabszy skład spośród ekip występujących w Ekstralidze. Lewis Bridger jest przygotowany na ciężki sezon. - Zdaję sobie sprawę z tego, że nie będzie nam łatwo, bo nie jesteśmy najsilniejszą drużyną w lidze, ale uważam, że jeśli każdy da z siebie wszystko, to możemy wiele osiągnąć. Jakiś czas temu mieliśmy w Eastbourne jeden z najsilniejszych zespołów w lidze brytyjskiej. Niestety tylko na papierze, ponieważ nic nie udało nam się zdziałać. Jest to dla nas ogromne wyzwanie. Jesteśmy świeżą, młodą drużyną, ale mamy też w składzie zawodników doświadczonych. Najważniejsza jest współpraca i wzajemna pomoc, to na pewno przyniesie efekty - stwierdził Bridger.

Komentarze (0)