Magnus Zetterstroem: Nie jest trudno znaleźć zwykłego mechanika

Magnus Zetterstroem w zbliżającym się sezonie zadebiutuje w roli stałego uczestnika cyklu Grand Prix. 38-letni Szwed nie zamierza być w Indywidualnych Mistrzostwach Świata tylko statystą, więc z całych sił przygotowuje się do tych rozgrywek.

W tym artykule dowiesz się o:

Nie od dziś wiadomo, że w speedwayu olbrzymią rolę odgrywa sprzęt, i że doskonała kondycja fizyczna nie gwarantuje sukcesu. Dlatego właśnie za motocykle "Zorra" w 2010 roku będzie odpowiadał Rafał Piątek, czyli były mechanik 3-krotnego złotego medalisty czempionatu - Jasona Crumpa. - Nie jest trudno znaleźć faceta, który ma pojęcie o tym fachu, ale ludzie o naprawdę dużej wiedzy to prawdziwe skarby. Cieszę się więc, że mam Rafała w swoim teamie - powiedział Zetterstroem.

Szwed jest przekonany, że doświadczenie Polaka z pracy z Crumpem będzie procentować. - Nie mogłem sobie wymarzyć lepszego mechanika. Rafał wie o co chodzi w Grand Prix i wniesie dzięki temu sporo cennego doświadczenia, zwłaszcza w kwestii ustawień motocykli - dodał zawodnik Wybrzeża Gdańsk.

"Zorro" na Grand Prix 2010 nie wyznacza sobie żadnych celów. 38-latek na pewno będzie zadowolony z miejsca w pierwszej ósemce serii, które gwarantuje starty w przyszłorocznych IMŚ, ale jeśli nie uda mu się osiągnąć takiej lokaty, to nie będzie z tego powodu rozpaczał. - Po prostu będę starał się wykorzystać fakt, iż większości wydaje się, że będę na ostatnim miejscu - zakończył Magnus.

Przypomnijmy, że inauguracyjny turniej GP 2010 odbędzie się 24 kwietnia na Stadionie im. Alfreda Smoczyka w Lesznie.

Komentarze (0)