Nanna Jorgensen wraz z koleżankami założyła drużynę

Kobiety ścigające się na żużlu to w naszym kraju wciąż bardzo rzadki widok. Nieco inaczej sytuacja płci pięknej wygląda natomiast w Danii, gdzie jest kilka regularnie trenujących zawodniczek, które pod przewodnictwem dobrze znanej w Polsce Nanny Jorgensen postanowiły założyć własną drużynę.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwszy na świecie żeński team działać będzie przy superligowym klubie Esbjerg Motorsport i rozpocznie rywalizację od duńskiej drugiej ligi. - Robimy to dlatego, że wreszcie jest odpowiednia liczba dziewcząt reprezentujących pewien poziom sportowy - powiedziała Jorgensen.

Speedway to typowo męski sport. Czy Nanna nie boi się w obliczu tego drwin ze strony kolegów z toru oraz kibiców? - W Danii ludzie są przyzwyczajeni do tego, że dziewczyny ścigają się na żużlu. Kiedy jednak miałam okazję startować w Polsce lub Niemczech, to tam reakcje rzeczywiście były różne - dodała 20-latka.

Wielu mężczyzn nie wyobraża sobie zażartej rywalizacji z kobietami. Czy Dunka nie zastanawiała się nad tym, że panowie mogą traktować wyścigi z paniami ze sporym przymrużeniem oka? - Nie wydaje mi się, żeby pragnęli z nami przegrywać. Zresztą np. dla mnie nie ma znaczenia, czy wygrywam z facetem, czy z dziewczyną - zakończyła Jorgensen.

Panie rozpoczną ligową rywalizację 24 kwietnia.

Skład pierwszej na świecie żeńskiej drużyny żużlowej:

Chatrine Friman Brantvik (Szwecja)

Amalie Hermansen (Dania)

Stefanie Jensen (Dania)

Nanna Jorgensen (Dania)

Cebine Randrup (Dania)

Michelle Schoeler (Dania)

Komentarze (0)