Po szczęściu latach spędzonych w Opolu, Piotr Rembas zdecydował się na przejście do Speedway Polonii Piła. Co wpłynęło na jego decyzję o zmianie barw klubowych? - M. in. zmiana polityki kadrowej w Opolu. Przyszedł też już najwyższy czas, aby zmienić klimat, bo sześć lat w jednym miejscu to dosyć dużo. Wydaje mi się, że wszystko jest w Pile w porządku. Mieliśmy trzydniowe spotkanie integracyjne, gdzie mogliśmy się bliżej poznać. Wiadomo, że obcokrajowców na nim nie było, ale myślę, że jak rozpoczną się pierwsze treningi, to wszystko będzie dobrze i się dogadamy.
Piotr Rembas od lat przygotowuje się w swoim rodzinnym mieście - Gorzowie Wlkp. Nie inaczej jest w tym roku. Wychowanek Stali trenuje razem z zawodnikami ze swojego pierwszego klubu. - Jeżdżąc w Opolu, też przygotowywałem się w Gorzowie, a do Opola jeździłem na ewentualne zgrupowania. Zawsze całą zimę spędzam w Gorzowie i jeżeli jest taka możliwość, to podłączam się do zawodników Stali. Treningi mam praktycznie codziennie. W poniedziałek jest sala, we wtorek siłownia ze spinningiem, w środę też sala, w czwartek judo, piątek jest dniem wolnym, a w sobotę łyżwy. Osobiście zamiast iść na łyżwy, wolę pobiegać w terenie. Myślę, że przygotowany jestem dobrze. Zostało jeszcze pół miesiąca, a później będzie trzeba czekać na lepsze warunki pogodowe i szykować się do wyjazdu na tor. Siłę, wytrzymałość i inne rzeczy, które mi będą potrzebne, już zbudowałem i myślę, że wyjdzie to na torze.
Sytuacja sprzętowa Piotra Rembasa wygląda całkiem dobrze. Zawodnik będzie dysponował dwoma wyremontowanymi silnikami oraz jednym zupełnie nowym. Liczy na to, że będą one jechać jeszcze lepiej niż w sezonie 2009. - Będę miał przygotowane trzy silniki. Na dziś mogę powiedzieć, że wydaje mi się, iż sprzęt, który będę miał w tym roku, będzie lepszy od tego, którym dysponowałem ostatnio.
Piotr Rembas zapytany, czy stawia sobie na ten sezon indywidualne cele, odpowiada: - Drużyna przede wszystkim. Chciałbym pomóc Polonii w wygrywaniu meczów, czyli najpierw wypaść dobrze w pierwszych spotkaniach. Indywidualnie będę chciał dobrze pokazać się tam, gdzie będę miał okazję startować, ale planów awansu do określonych rund nie mam. Po prostu chcę dobrze jechać.