30-letni wychowanek Polonii Piła wierzy w odbudowę swojej formy na torach pierwszoligowych. - Jeżeli nie wierzyłbym w odbudowę formy, to raczej musiałbym zakończyć karierę i w ogóle nie podejmowałbym walki. Bo po co jeździć na żużlu, gdy się nie wierzy w to co się robi? - stwierdza polski żużlowiec.
Rafał Okoniewski sezon 2010 spędzi w 1 lidze, czy zawodnik posiada jeszcze ekstraligowe ambicje? - Na pewno tak. Jednak przede wszystkim chciałbym spokojnie podejść do sezonu i się odbudować, mieć zapewnioną ilość startów i jechać w każdym meczu. Uważam, że to zaprocentuję, gdyż będzie więcej jazdy w sezonie, a na tym bardzo mi zależy. Do tego podpisałem kontrakt w Szwecji i będę jeździł również na Ukrainie. Jeżeli zawodnik ma zapewnioną ilość startów, to lepiej jest mu dopasować sprzęt, a co za tym idzie pojawiają się lepsze wyniki - kończy "Okoń".