- Jestem w Bydgoszczy już piąty sezon, a dotychczas nie miałem swojego miejsca. Najpierw mieszkałem w hotelu na stadionie, później miałem swój pokój u mojego menedżera. Jestem coraz starszy i czas się usamodzielnić. Fajnie się u niego mieszkało, ale on ma swoje życie, ja również potrzebuje miejsca na relaks i odpoczynek. Dlatego pomyślałem o kupnie mieszkania w jakimś ładnym miejscu - powiedział Sajfutdinov w rozmowie z Expressem Bydgoskim. Rosjanin zamieszka na osiedlu Zielone Tarasy.
Trzeci żużlowiec świata wiele zawdzięcza Polsce i Bydgoszczy. Gdyby w młodym wieku nie przeniósł się do naszego kraju, ciężko byłoby mu odnosić takie sukcesy. Emil nie żałuje jednak, że tak szybko opuścił rodzinne strony. - Niczego co robiłem dotychczas w swoim życiu nie żałuję. Na szczęście mam super przyjaciół, którzy mi w wielu sprawach pomagają i starają się abym nie czuł się samotnie tak daleko od domu. Pewnie, że tęsknie ale nauczyłem się z tym żyć gdyż już w wieku 11 lat musiałem mieszkać daleko od domu. Na szczęście dzięki nowym rozwiązaniom telekomunikacyjnym mogę być w ciągłym kontakcie z rodzicami - stwierdził.
Więcej w Expressie Bydgoskim.