- Bardzo bym sobie życzył, aby na nasz owal wyjechała w końcu równiarka. Jednak aby tak się stało, tor musi być zeschnięty, a nie płynny, bo wtedy nie można po prostu taką maszyną wjechać. Wariant optymistyczny mówi, że jeśli udałoby się nam w piątek zniwelować, wyrównać i ubić tor, to w poniedziałek założylibyśmy już dmuchaną bandę. Wtedy we wtorek wyjechalibyśmy na tor. Takiego scenariusza bardzo bym sobie życzył, a czy pogoda na to pozwoli, zobaczymy - wyjaśnia trener tarnowskiego zespołu, Marian Wardzała.
Wiadomo już, że planowany na 24 marca sparing "Jaskółek" z Włókniarzem Częstochowa nie dojdzie do skutku. Gospodarze prawdopodobnie doprowadzą tor do używalności, o czym wyżej wspomina trener Marian Wardzała, jednak drużyna spod Jasnej Góry wciąż ma problemy z odbyciem jakiegokolwiek treningu. To spotkanie zostanie przesunięte o tydzień - na 31 marca, natomiast dzień wcześniej Tauron Azoty odjadą mecz w Częstochowie.
Nieco wcześniej, bo 27 i 28 marca tarnowianie zaliczą kontrolny dwumecz z faworytem rozgrywek pierwszej ligi - Marmą Hadykówką Rzeszów. Najpierw w sobotę w Rzeszowie, a potem w niedzielę w Tarnowie. Planowany początek tego drugiego spotkania to godzina 14.00.
Aktualne plany sparingowe Tauron Azotów Tarnów:
27 marca (sobota) - Marma Hadykówka Rzeszów - Tauron Azoty Tarnów
28 marca (niedziela) - Tauron Azoty Tarnów - Marma Hadykówka Rzeszów - godz.14.00
30 marca (wtorek) - Włókniarz Częstochowa - Tauron Azoty Tarnów
31 marca (środa) - Tauron Azoty Tarnów - Włókniarz Częstochowa