Na samym początku, na rozmowę przed kamerami zdecydowali się byli współpracownicy legendy toruńskiego żużla, jego żona, były mechanik oraz szkoleniowiec. O swoim mentorze wypowiedział się także Jan Ząbik. Twórcy filmu chcieli ponadto zaprezentować rozmowę ze Zdzisławem Hapem, który uczestniczył w tragicznym wypadku Mariana Rose. Udało im się tego dokonać, "kręcąc" fabularyzowany dokument w województwie podkarpackim, gdzie filmowcy nagrali m.in. rozmowy ze świadkami dramatycznych wydarzeń sprzed 40 lat, z byłymi zawodnikami Stali Rzeszów - Józefem Batko i Zdzisławem Hapem.
Marian Rose zginął podczas meczu ligowego w Rzeszowie w kwietniu 1970 roku. Obok archiwalnych fotografii oraz wypowiedzi w filmie znajdą się także sceny z udziałem aktorów, w tym kręcone w drugiej połowie czerwca na torze w Krośnie wyścigi retro, stylizowane na lata 60-te.