Pierwsza porażka na swoim torze - relacja z meczu Speedway Miszkolc - GTŻ Grudziądz

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Speedway Miszkolc, który nastawił się w tym sezonie na zdobywanie punktów na swoim torze, przegrał w niedzielę z GTŻ Grudziądz 39:51. To pierwsza porażka Węgrów na Nepkert speedway stadion.

Wcześniej podopieczni Janusza Ślączki pokonali RKM ROW Rybnik. Lider z Grudziądza postawił jednak poprzeczkę o wiele wyżej.

Spotkanie zaczęło się od dwóch podziałów punktów. W biegu juniorów w taśmę wjechał Artur Mroczka. W powtórce zdefektował motocykl Attili Lorincza, ale ambitny Węgier przebiegł z nim pół okrążenia i zdobył jedno oczko. W trzeciej gonitwie goście wygrali 4:2, a piękną walkę o drugie miejsce stoczyli James Wright i Edward Kennett. Czwarta odsłona dnia to podwójna wygrana Miszkolca. Ze startu wystrzelił Ales Dryml, a na dystansie Aleksander Conda pokonał Krzysztofa Buczkowskiego. Było to pierwsze i jak się później okazało ostatnie prowadzenie gospodarzy (13:11).

GTŻ wyszedł na prowadzenie po wygranym podwójnie piątym wyścigu. Rory Schlein i Davey Watt pokonali dzielnie walczącego Norberta Magosiego. W siódmym biegu ostro na pierwszym łuku rywalizowali Scott Nicholls i Artur Mroczka. Lepszy okazał się Brytyjczyk, a Polak po wyścigu otrzymał upomnienie za niebezpieczną jazdę.

Od ósmej gonitwy rozpoczął się koncert grudziądzan. Kolejne podwójne zwycięstwo odniosła para Schlein - Watt. W 11. biegu kolejny dublet był dziełem Chrzanowskiego i ponownie Schleina. Po 12. wyścigu goście prowadzili już 14 punktami. W końcówce spotkania bardzo dobrze radził sobie Nicholls, ale jego 16 punktów i tak nie pomogło w odniesieniu zwycięstwa. Brytyjczyk i Aleksander Conda byli jedynymi zawodnikami, do których nie można było mieć pretensji w Miszkolcu. Zawiedli Wright i Dryml, którzy pojechali o wiele lepiej w meczu z RKM ROW Rybnik. Odczuwalny był także brak najlepszego węgierskiego młodzieżowca - Jozsefa Tabaki, który startował na Wyspach Brytyjskich.

Liderem GTŻ był Tomasz Chrzanowski, który zdobył 14 punktów. Bardzo dobrze radzili sobie także Watt i Schlein. Ten drugi odniósł z partnerem z pary aż trzy podwójne zwycięstwa.

W przyszłym tygodniu odbędzie się rewanż w Grudziądzu. Faworytem meczu będzie oczywiście lider I ligi.

Fotorelacja z meczu - kliknij TUTAJ

GTŻ Grudziądz - 51:

1. Davey Watt - 9+3 (3,2*,2*,1,1*)

2. Rory Schlein - 9+2 (0,3,3,2*,1*)

3. Tomasz Chrzanowski - 14 (3,3,3,3,2)

4. Edward Kennett - 2 (1,d,1,0,-)

5. Krzysztof Buczkowski - 6+1 (1,1*,2,2)

6. Artur Mroczka - 6+1 (t,0,2,1*,3)

7. Kevin Woelbert - 5 (3,2)

Speedway Miszkolc - 39:

9. Scott Nicholls - 16 (2,3,2,3,3,3)

10. Laszlo Szatmari - 1+1 (1*,0,0,0)

11. James Wright - 4 (2,0,0,2)

12. Norbert Magosi - 5 (0,1,-,1,3)

13. Ales Dryml - 7 (3,2,1,1,0)

14. Attila Lorincz - 2 (1,-,1,-,0,-)

15. Aleksander Conda - 4+1 (2,2*,0,0)

Bieg po biegu:

1. Watt, Nicholls, Szatmari, Schlein 3:3

2. Woelbert, Conda, Lorincz, Mroczka (t) 3:3 (6:6)

3. Chrzanowski, Wright, Kennett, Magosi 2:4 (8:10)

4. Dryml, Conda, Buczkowski, Mroczka 5:1 (13:11)

5. Schlein, Watt, Magosi, Wright 1:5 (14:16)

6. Chrzanowski, Dryml, Lorincz, Kennett (d) 3:3 (17:19)

7. Nicholls, Mroczka, Buczkowski, Szatmari 3:3 (20:22)

8. Schlein, Watt, Dryml, Conda 1:5 (21:27)

9. Chrzanowski, Nicholls, Kennett, Szatmari 2:4 (23:31)

10. Nicholls, Buczkowski, Mroczka, Wright 3:3 (26:34)

11. Chrzanowski, Schlein, Dryml, Szatmari (d) 1:5 (27:39)

12. Mroczka, Wright, Watt, Lorincz 2:4 (29:43)

13. Nicholls, Buczkowski, Magosi, Kennett 4:2 (33:45)

14. Magosi, Woelbert, Schlein, Conda 3:3 (36:48)

15. Nicholls, Chrzanowski, Watt, Dryml 3:3 (39:51)

Widzów: ok. 2 tys.

NCD: 73.17 w biegu 1. Davey Watt.

Sędziował: Marek Wojaczek.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)