- Bez wątpienia jestem zadowolony z tego, że zdobyłem w niedzielę 6 punktów i bonus. Uważam, że to naprawdę dobry wynik. Na pewno szkoda ostatniego biegu, w którym nie zapunktowałem. Zmieniłem na ten wyścig motocykl i to nie było dobre posunięcie. Wydawało mi się, że wraz z upływem czasu tor staje się twardszy i dlatego podjąłem taką decyzję. Jak się później okazało, była ona zła - podsumował swój debiut Frank Facher.
Niemiec nie ukrywa, że był nieco stremowany przed początkiem spotkania. - W pewnym sensie presja była na pewno odczuwalna. Nie ukrywam, że byłem trochę zdenerwowany, ponieważ chciałem pokazać się z jak najlepszej strony przed tutejszymi kibicami. Jak już jednak powiedziałem, generalnie jestem z siebie zadowolony - wyjaśnił.
Czy Facher uważa, że swoim występem przekonał do siebie poznańskich działaczy? - Mam wielką nadzieję, że udało mi się to zrobić. Teraz wszystko zależy od działaczy i tego, jak oni spoglądają na mój wynik w meczu z Rybnikiem. Wierzę jednak, że są zadowoleni z tego, jak się spisałem - tłumaczy Niemiec, który bardzo cieszy się, że w tym sezonie będzie startował w stolicy Wielkopolski. - Oferta, którą otrzymałem z Poznania, była naprawdę bardzo dobra. Nie ukrywam, że duże znaczenie miały też opinie, jakie krążą o tutejszym klubie. Słyszałem, że w tym środowisku wszyscy są bardzo przyjaźnie nastawieni do zawodników. Właśnie dlatego postanowiłem zdecydować się na jazdę w Poznaniu - mówi o powodach swojej decyzji Facher.
W minionym sezonie Niemiec był zawodnikiem Klubu Motorowego Ostrów, jednak nie miał zbyt wielu okazji do zaprezentowania swoich umiejętności polskim kibicom. - Sytuacja z Ostrowem była zupełnie inna. Wiadomo, że ten klub miał w minionym sezonie naprawdę sporo różnych problemów. Tak naprawdę nie wiem jednak, jaka była główna przyczyna tego, że nie startowałem w tym zespole zbyt często. Teraz jestem w Poznaniu i liczę, że tutaj będzie lepiej - mówi Niemiec.
Jakie cele stawia sobie Facher na ten sezon? - Przede wszystkim chciałbym walczyć z powodzeniem w Indywidualnych Mistrzostwach Świata Juniorów. Poza tym, na pewno chcę jak najczęściej walczyć razem z poznańską drużyną i ligowe punkty. Do tego być może należałoby jeszcze doliczyć wyjazdy do Anglii. Tak przedstawiają się moje plany na trwający sezon - kończy niemiecki młodzieżowiec.