Po meczu powiedzieli:
Adrian Rymel (Lubelski Węgiel KMŻ):
Fajnie, że udał mi się ten debiut. Cała drużyna zdobywała punkty, wszyscy zawodnicy tutaj to super faceci. Tak powinna wyglądać drużyna - z dobrym sponsorem i trenerem. Jeśli chodzi o wykluczenie mnie przez sędziego w 13 biegu, to na pewno był tam kontakt, ale uważam że nie powinienem być wykluczony - ja jechałem swoją ścieżką. No ale cóż, sędzia jest jeden i tylko do niego należy decyzja. Ogólnie naprawdę jestem bardzo zadowolony z dzisiejszych zawodów.
Piotr Dziatkowiak (KS Speedway Polonia Piła):
Przyjechaliśmy tu po wygraną albo przynajmniej bonus, niestety nie udało się mimo sporej zaliczki z poprzedniego meczu. Możemy mieć pretensje tylko do siebie. Mimo że wszyscy się starali, jakoś nie wychodziło. Przegrywaliśmy starty i to było powodem porażki. Ze swojego występu jestem w miarę zadowolony, sześć punktów z bonusem na tak trudnym terenie to niezły wynik. Myślę że zrobimy jeszcze trochę korekt w sprzęcie i na mecz z Opolem będę przygotowany na lepszy wynik. Życzyłbym sobie, żeby był on dwucyfrowy.
Mariusz Puszakowski (Lubelski Węgiel KMŻ):
Zaczyna się dziać ze mną bardzo dobrze. Poukładałem sobie w głowie i są tego efekty. Cieszę się że jest dobrze, będę robił wszystko żeby tak pozostało, ale jak zawsze powtarzam - jestem tylko człowiekiem.
Tomasz Rempała (Lubelski Węgiel KMŻ)
Takiego zawodnika, jakim jest Adrian Rymel do tej pory nam brakowało. Mam nadzieję, że cała drużyna w przyszłych meczach będzie jechała na takim poziomie, jak dziś. Chciałbym przy okazji podziękować moim sponsorom, którzy są ze mną na dobre i na złe - firmie Partner i panu Sternikowi. Jestem bardzo wdzięczny za ich pomoc.
Cyprian Szymko (KS Speedway Polonia Piła):
Przede wszystkim przegrywaliśmy starty. Tor nie był łatwy, chociaż spodziewaliśmy się trudniejszego. Był jednak równy dla wszystkich a rywale byli znakomicie przygotowani, zwłaszcza na starcie. Jeśli chodzi o finanse, to jestem optymistą i wierzę że do końca tygodnia wszystkie zaległości zostaną uregulowane.
Piotr Szymko (trener KS Speedway Polonii Piła):
Chyba wszystkie starty przegraliśmy. Tor był specyficzny, przygotowany idealnie pod drużynę miejscową - ale to jest ich prawo. Przynajmniej doświadczeni zawodnicy z mojej drużyny powinni sobie poradzić, ale niestety tak nie było. Z dobrej strony pokazał się Piotr Dziatkowiak, był bardzo waleczny i myślę że wystartuje on w kolejnym meczu Polonii.
Rafał Wilk (trener Lubelskiego Węgla KMŻ):
Rozmiar wygranej i zdobycie bonusa na pewno cieszy, ale trzeba pamiętać że Piła przyjechała bez dwóch podstawowych zawodników. Teraz trzeba się sprężyć przed ważnym meczem w Ostrowie. Bardzo dobrze w drużynę wstrzelił się Adrian Rymel. Najbliższe dni pokażą, czy wzmocnimy się kolejnymi zawodnikami, najprawdopodobniej tak będzie.