Greg Hancock: Występ w GP w Toruniu nie będzie dla mnie problemem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W meczu pomiędzy Falubazem Zielona Góra a Włókniarzem Częstochowa doszło do kolizji pomiędzy Gregiem Hancockiem a Rune Holtą, w wyniku której Amerykanin musiał zrezygnować z dalszych startów.

W tym artykule dowiesz się o:

W siódmym wyścigu zawodów Hancock zahaczył o motocykl Holty i upadł na tor.

-Byłem tuż za Rune, gdy nagle pękł łańcuch w jego maszynie. Nie miałem żadnych szans. Jego motocykl stanął w miejscu, a ja na niego wpadłem. Zahaczyłem stopą o koło, co doprowadziło do dość poważnego upadku. Na dodatek wylądowałem na szyi - powiedział zawodnik Falubazu na łamach swojej strony internetowej.

Mimo upadku Indywidualny Mistrz Świata z 1997 roku nie wyobrażą sobie by mogło go zabraknąć na starcie podczas najbliższej rundy Grand Prix.

- Było wiele bólu, na szczęście nic nie złamałem, więc występ w GP w Toruniu nie będzie dla mnie problemem - zakończył najstarszy zawodnik w stawce Grand Prix.

Przypomnijmy, że po czterech dotąd rozegranych turniejach Greg Hancock z dorobkiem 28 punktów zajmuje 12 miejsce w klasyfikacji mistrzostw.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)